Asteroida leci w kierunku Ziemi. NASA mówi o zderzeniu. „Realne zagrożenie”

asteroida leci w kierunku ziemi

Asteroida leci w kierunku Ziemi. NASA mówi o możliwości zderzenia. Niepokojące informacje przekazali eksperci z agencji kosmicznej NASA. Wiadomo jak wielka jest omawiana asteroida oraz kiedy może dojść do kolizji z naszą planetą. Nie jest to wcale tak odległy termin, jak mogłoby się wydawać. Portal o2.pl pisze natomiast o tym, że zagrożenie jest realne. Szczegóły poniżej.

Asteroida leci w kierunku Ziemi. NASA mówi o zderzeniu. „Realne zagrożenie”

Niepokojące wieści płyną z agencji kosmicznej NASA. Jak się okazuje, w kierunku naszej planety zmierza asteroida. Portal o2.pl zaznacza, że zagrożenie jest realne. Średnica asteroidy to około 50 metrów. NASA nie wyklucza, że dojdzie do zderzenia. Pocieszający jest jednak fakt, że asteroida takich rozmiarów nie wywołałaby globalnej katastrofy. Agencja kosmiczna podała konkretny rok, w którym może dojść do zderzenia. Nie jest tak odległy, jak niektórym mogłoby się wydawać. Szacuje się, że kolizja może mieć miejsce w 2046 roku, czyli za 23 lata.

Strona o2.pl zauważa, że szczegółowe obserwacje nieba pozwalają na wczesne wykrywanie zagrożenia. Takowe pojawiło się właśnie tym razem – i to nawet pomimo faktu, że w chwili obecnej naukowcy szansę na zderzenie asteroidy z naszą planetą określają na mniej niż 1 procent. Nie zmienia to jednak faktu, że zagrożenie jest realne. Jeżeli asteroida uderzy w Ziemię, nie wywoła apokalipsy, jednakże wyrządzi poważne szkody.

ZOBACZ TAKŻE: Znany ksiądz z TikToka skomentował ostatnie rewelacje związane z Janem Pawłem II. Zaskoczeni?

„Zderzenie takiej asteroidy z Ziemią może przypominać wybuch bomby atomowej”

Jakie skutki może wywołać uderzenie takiej asteroidy w naszą planetę? Portal o2.pl porównuje to do wybuchu bomby atomowej, jednak rzecz jasna bez żadnego promieniowania. Czytamy tam również:

Agencja NASA w 10-stopniowej skali opisującej teoretyczną rozległość szkód nadała jej ocenę równą jeden. Można powiedzieć, że małą, ale jednak jest to jedyna asteroida na kursie kolizyjnym z oceną inną niż zero.

Wstępne obliczenia mówią, że Asteroida może spaść na terytorium Stanów Zjednoczonych lub Meksyku. Takie wnioski dały wyliczenia najbardziej zaawansowanych technik modelowania.

źródło: o2.pl, Twitter; foto: Twitter