To wystarczy Polsce do wyjścia z grupy na Euro! Możliwe? Kibice znów uwierzyli w reprezentację. Po katastrofalnym występie i porażce ze Słowacją, w sobotę biało-czerwoni stanęli na wysokości zadania. Remisując z faworyzowaną Hiszpanią, w dodatku na terenie rywali – podopieczni Sousy przedłużyli nadziej na awans do kolejnej fazy rozgrywek, co jeszcze przed rozpoczęciem Euro było celem minimum drużyny. Przed ostatnią kolejką grupową wiadomo, co musi się stać, aby Polska awansowała do 1/8 finału Mistrzostw Europy. Możliwe scenariusze prezentujemy poniżej.
To wystarczy Polsce do wyjścia z grupy na Euro! Możliwe? Kibice znów uwierzyli!
Wiara w narodzie znów odżyła! Demony katastrofalnej porażki ze Słowacją już niemal zupełnie odeszły w niepamięć, a tylko od piłkarzy zależy już teraz, aby nie powróciły one po meczu ze Szwecją. Wszystko zmieniło sobotnie starcie z Hiszpanią, gdzie skazywani na pożarcie podopieczni Paulo Sousy wyrwali remis na niebezpiecznym terenie rywal. Tym samym zmieniła się narracja, a ostatnie starcie w grupie nie będzie już meczem o honor, a bitwą o awans do fazy pucharowej.
Co jednak musi się stać, aby Polacy awansowali do 1/8 finału? Podstawowy i konieczny warunek to wygrana ze Szwecją. Jeśli to się wydarzy, zagramy przynajmniej jeszcze jeden mecz na Euro 2020. Taki rezultat bez względu na inne wyniki da nam drugie miejsce w grupie. Istnieje jednak jeszcze szansa, że Polska w razie zwycięstwa ze Szwecją zajmie pierwsze miejsce, ale wtedy Słowacja musiałaby powstrzymać Hiszpanię. Ponadto ważną rolę odgrywałyby strzelone bramki. To mało prawdopodobny scenariusz.
Kibice znów uwierzyli w reprezentację. Kompletna zmiana nastroju względem pierwszego meczu
Wśród polskich kibiców nadzieje znów odżyły przede wszystkim dlatego, że polscy piłkarze nadal mają wszystko w swoich rękach – a właściwie nogach. Jak wcześniej wspomniano, wygrana sprawi, że nie oglądając się na nikogo, awansujemy dalej.
Zauważyć można również inną narrację w polskich mediach. Ogromne zaangażowanie w starciu z bardzo mocnymi Hiszpanami sprawiło, że na kadrę nie spada już tyle gromów, co po porażce z teoretycznie najsłabszą Słowacją. Takiej postawie trudno się jednak dziwić, gdyż po meczu ze Słowakami trudno było szukać powodów do optymizmu.
źródło: Instagram Łączy nas Piłka
