Polsce należał się karny? Ekspert nie ma wątpliwości [WIDEO]

polsce należał się karny

Polsce należał się karny? Ta sytuacja wzbudza ogromne kontrowersje! Choć emocje po meczu powoli opadają, kibice zwrócili uwagę na coś, czego można było nie dostrzec w trakcie spotkania ze Szwecją. Chodzi o sytuację, w której Robert Lewandowski w jednej akcji dwukrotnie trafił w poprzeczkę. Powtórki pokazały, że próbujący dobijać piłkę do bramki Krychowiak, został kopnięty w nogę przez jednego z obrońców rywali. Wszystko działo się tuż pod szwedzką bramką. Zasłużyliśmy na karnego? Sędzia rzeczywiście się nie popisał? Ekspert, który przeanalizował całą akcję, nie pozostawia złudzeń.

Polsce należał się karny? Zobaczcie nagranie z rzekomym przewinieniem! [WIDEO]

Polska odpadła z Euro 2020 już po fazie grupowej i trzeba się z tym niestety pogodzić. I choć emocje opadają, nie sposób nie powrócić do pewnej sytuacji, która wydarzyła się w polu karnym Szwedów przy rezultacie 0:1. Co ciekawe, wielu osobom mogła ona umknąć, gdy jednak przyjrzymy się temu z bliska – pojawiają się zasadne wątpliwości co do tego, czy sędzia zachował się dobrze.

Konkretnie chodzi o akcję, w której Robert Lewandowski po rzucie rożnym, dwukrotnie obił poprzeczkę szwedzkiej bramki. Oglądając powtórki i zbliżenia widać jednak, że w pewnym momencie – przy próbie dobitki – Grzegorz Krychowiak zostaje kopnięty w nogę przez jednego z rywali, po czym upada. Sytuacji nie sprawdzano jednak w wozie VAR. Akcję, o której mowa, można zobaczyć poniżej:

ZOBACZ TAKŻE: SOUSA ODCHODZI?! JEST KOMENTARZ BOŃKA I SAMEGO SELEKCJONERA. CO DALEJ Z TRENEREM POLAKÓW?

Ekspert nie ma wątpliwości. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Całą sytuację dla portalu Sport.pl dokładnie przeanalizował sędzia Tomasz Listkiewicz. Jego wypowiedź na temat opisywanej akcji, można przeczytać we wspomnianym portalu. Jego zdaniem nie ma mowy o żadnym przewinieniu:

W ogóle tam nie zwróciłem uwagi na potencjalny faul. Nie ma karnego. Plątanina nóg. Krychowiak nie opanował piłki, więc trudno mówić, że ją osłaniał.

Sędzia dla Sport.pl powiedział jeszcze:

Musiałby go Szwed kopnąć nierozważnie, na żółtą kartkę wręcz, żeby w takiej sytuacji to był faul. To był zwykły, przypadkowy kontakt nóg, w sytuacji, w której żaden zawodnik piłki nie opanował. Być może znajdą się sędziowie, którzy mają inne zdanie. Można dyskutować. Ale ja tu karnego nie widzę.

Podzielacie zdanie eksperta? Zgadzacie się z tym, że faulu nie było?

źródło: Twitter, Sport.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.