Zablokowała jedną z głównych ulic Wrocławia – miała napis: „Jestem krzakiem w płonącym lesie” [WIDEO]

Aktywistka klimatyczna zablokował ulicę we Wrocławiu

Do niepokojących wydarzeń doszło w poniedziałek w godzinach porannych we Wrocławiu, a konkretnie na ulicy Kozanowskiej, która została zablokowana przez aktywistkę na rzecz klimatu. Kobieta usiadła na ziemi blokując ruch. Trzymała transparent z napisem: „Jestem krzakiem w płonącym lesie”. W sieci pojawiła się relacja z tego wydarzenia.

Aktywistka zablokowała jedną z głównych ulic Wrocławia

W poniedziałek 31 stycznia kierowcy podróżujący z godzinach porannych przez ulicę Kozanowską mogli się zdziwić. Na środku ulicy siedziała bowiem dziewczyna, która z transparentami blokowała ruch. Na jednym z kartonów widniał napis:

„Jestem krzakiem w płonącym lesie”

Do zdarzenia doszło w okolicach godziny 7 nad ranem, kiedy ruch był wzmożony. Blokowanie drogi trwało około godziny, a niedługo później na miejscu zjawiła się policja, która ściągnęła kobietę z jezdni. Prawdopodobnie sprawa zostanie skierowana do sądu. Jak dowiadujemy się z Gazety Wrocławskiej, funkcjonariusze poinformowali protestującą kobietę o skierowaniu wniosku o ukaranie z kodeksu wykroczeń do sądu. Ponadto może jej grozić grzywna w wysokości 500 złotych.

ZOBACZ TAKŻE: POLSKI ŁAD – SZYKUJĄ SIĘ KOLEJNE ZMIANY? „POSŁOWIE NIE CHCĄ TRACIĆ NA POLSKIM ŁADZIE”

Protest był relacjonowany na oficjalnym profilu wrocławskiego oddziału Extinction Rebellion. W opisie nagrania czytamy:

„Samotna Blokada Barto, osoby aktywistycznej XR Youth Wrocław „Krzewy Kozanowskie” To wszystko dla Ciebie… planeto, naturo, istoto, klimacie. Zamieszanie w śmiertelnym systemie. Bunt przeciw wymieraniu. Gatunek ludzki, którego, wstydliwie wspominając, według klasyfikacji jestem częścią, dzięki swojemu egoizmowi niszczy i zabija, podpala i zatapia. To nie żaden instynkt burzyć środowisko w którym się żyje. Buntujcie się, osoby, bo zabijają, niszcząc klimat. Róbcie rozpierd*l w dobrej intencji, walcząc o lepszą przyszłość”

Protest spotkał się ze skrajnymi opiniami. Jeden z internautów podsumował wydarzenie słowami:

„Wydaje mi się, że uprzykrzanie życia zwykłym ludziom nie przysparza wam zwolenników. Rozumiem walkę o lepsze środowisko, ale nie w takiej formie.”

Znaleźli się również i tacy, którzy poparli działanie aktywistki.

Co o tym myślicie?

 

źródło: Facebook, Gazeta Wrocławska

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.