WhatsApp z nową opcją – znikające wiadomości. Jak działa?

WhatsApp z nową opcją

WhatsApp z nową opcją! Już wkrótce użytkownicy aplikacji będą mogli skorzystać z nowej funkcji. Nie będzie ona włączana automatycznie, dlatego każdy sam będzie mógł zadecydować o jej działaniu. Konkretnie mowa tu znikających wiadomościach, których ważność to jedynie 7 dni.

WhatsApp z nową opcją

WhatsApp to jedna z najpopularniejszych aplikacji na świecie. Cała masa osób zrezygnowała z korzystania z Messengera na rzecz WhatsAppa, głównie za sprawą większej anonimowości i lepszego kodowania wiadomości. Nic więc dziwnego, że autorzy komunikatora wciąż pracują nad jego udoskonaleniem. Tym razem Facebook postanowił wprowadzić nową opcję. Użytkownicy mogą wysyłać znikające wiadomości, których ważność to jedynie 7 dni. Warto dodać, że opcja nie działa automatycznie i należy włączyć ją ręcznie.

Po włączeniu tej funkcji nowe wiadomości wysyłane do czatu indywidualnego lub grupowego znikną po 7 dniach. (…) To ustawienie nie będzie miało wpływu na wiadomości wysłane lub otrzymane wcześniej w czacie. Każdy z użytkowników może włączyć lub wyłączyć funkcję znikających wiadomości w czacie indywidualnym. Tylko administratorzy grupy mogą włączyć lub wyłączyć funkcję znikających wiadomości w czacie grupowym – czytamy w komunikacie WhatsAppa.

ZOBACZ TAKZE: TIKTOK ZAKAZY W USA – TRUMP BLOKUJE APLIKACJĘ

Wysłane znikające wiadomości, które zostały przekazane na inny czat, w którym opcji nie włączano, będą widoczne cały czas. Ponadto, nawet po włączeniu nowej funkcji odbiorcy wiadomości wciąż mogą robić zrzut ekranu, kopiować treść i zapisywać ją zanim zniknie.

Będąc przy temacie WhatsAppa trudno nie wspomnieć o ostatniej głośnej akcji, która jest związana z aplikacją. Okazuje się, że grupa pedofilów stworzyła tam siatkę i za pomocą szyfrowanych komunikatorów na masową skalę rozpowszechniała treści pornograficzne. Po tych wydarzeniach sprawą zainteresowała się Komisja Europejska, która postanowiła, że wszyscy operatorzy komunikatorów z szyfrowaniem mają wyszukiwać treści pedofilskie i informować o nich władze. Co więcej, już w przyszłym roku powstanie „furtka” dla służb specjalnych, którzy będą mieli większy dostęp do czatów.

źródło: bankier.pl

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.