W Wenecji wprowadzono czerwony alarm – pod wodą może się znaleźć 70% miasta

W Wenecji czerwony alarm

W Wenecji wprowadzono czerwony alarm – niestety trwa tam nieustanna walka z żywiołem. Wody wciąż przybywa, a synoptycy mówią, że zalane może być nawet 70 procent miasta. W związku z licznymi stratami oraz krytyczną sytuacją, prace służb ratowniczych wciąż trwają. Dziś podobno ma nadejść kolejna fala. 

W Wenecji wprowadzono czerwony alarm – synoptycy ostrzegają

Pisaliśmy wcześniej o krytycznej sytuacji w Wenecji, która systematycznie walczy z napływającą wodą. Niestety skutki są już na tę chwilę tragiczne, gdyż spore szkody można zauważyć chociażby w bazylice św. Marka. To nie jedyne miejsce, ponieważ jak informują media, stan wody w niektórych punktach osiągnął nawet 187 centymetrów! Co pokazuje ogromną skalę zniszczeń. Więcej znajdziecie w tym artykule.

Dodatkowo, służby informują, że z powodu silnego wiatru i towarzyszących mu obfitych opadów deszczu, stan wody może podnieść się o kolejne 50 centymetrów. Dlatego mowa o czerwonym alarmie. Co jeszcze, jak informuje tvn24, pod wodą może znaleźć się nawet 70% miasta!

 

Zamknięte sklepy, trudności w dostawach – skutki powodzi w Wenecji

Niestety przez to, że większa część miasta zmaga się w dalszym ciągu z wysokim poziomem wody, wiele sklepów jest zalanych, przez co niemożliwe są jakiekolwiek zakupy. W związku z tym, zablokowano niektóre dostawy żywności czy innych produktów wykorzystywanych w codziennym życiu.

ZOBACZ TAKŻE: POLSKA – POGODA W LISTOPADZIE

Co gorsze, władze poinformowały, iż woda ma rekordową ilość soli, co może negatywnie wpłynąć na zabytki, mury, fundamenty w mieście. Z pewnością może to przyspieszyć proces niszczenia ich powierzchni – twierdzą liczni konserwatorzy zabytków.

 

Wenecja każdemu zapewne kojarzy się z jednym z bardziej romantycznych i czarujących miejsc na ziemi. Dlatego widok zalanego miasta, walczącego z żywiołem łamie serca niejednej osoby.

Martyna T

Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Miłośniczka festiwali muzycznych oraz książek psychologicznych.