Ważna informacja dla kierowców. Większe uprawnienia dla drogówki! Niebawem, bo już od 7 listopada, wchodzą w życie zmiany. Policja będzie mogła przeprowadzać kontrolę w większości miejsc – nawet tych, które dotychczas były niedozwolone. Mowa o chodnikach, zatokach dla autobusów czy też miejscach oddzielonych linią ciągłą.

Nie tylko nowe miejsca kontroli

Większe uprawnienia drogówki. Nowe przepisy zaczną obowiązywać już od 7 listopada. Projekt ma celu zwiększenie ilości kontroli kierowców. Skupiać się będzie głównie na pomiarze alkoholu w wydychanym powietrzu. Powodem tych zmian jest zdecydowanie za duża ilość pijanych kierowców na drogach. Od połowy sierpnia funkcjonariusze zatrzymali około 69 tysięcy uczestników ruchu drogowego, którzy byli pod wpływem alkoholu. Celem projektu jest stanowcze zmniejszenie nietrzeźwych kierowców. Policjanci będą mogli przeprowadzać kontrole w dotychczas zakazanych miejscach. Mowa tu o chodnikach, zatokach dla autobusów czy też miejscach oddzielonych linią ciągłą. Co więcej, zmniejszy się również dystans między kolejnymi kontrolami. Ma to na celu wykluczenie tzw. kierowców kaskadowych, czyli takich, którzy po minięciu radiowozu ponownie zwiększają prędkość. Jest też zmiana, która powinna ucieszyć większość uczestników ruchu drogowego. Kierowca będzie mógł opuścić swój pojazd podczas kontroli, ale jedynie po to, by podejść do terminalu i zapłacić za mandat.

ZOBACZ TAKŻE: CZAS TO PIENIĄDZ. W ESTONII ZAMIAST MANDATU ZA PRĘDKOŚĆ POCZEKASZ NA POBOCZU

Co mówią przepisy?

Nowy przepis nie zmienił się diametralnie. Jednak brzmienie zasady sprawia, że policjanci mogą zatrzymywać się na dotychczas zakazanych miejscach, o ile nie będą stwarzać zagrożenia.

Pojazd powinien być zatrzymany w miejscu, w którym nie zagraża to bezpieczeństwu ruchu.

Warto dodać, że wcześniejsze przepisy mówiły o tym, że policja może zatrzymać się w miejscu niedozwolony, ale tylko wtedy jeśli będą włączone niebieskie światła błyskowe. Kontrolę do tej pory mogli dokonywać funkcjonariusze policji, Straży Granicznej i służby celno-skarbowej. Teraz dodatkowo będzie mógł to zrobić inspektor Inspekcji Ochrony Środowiska. Celem jest zmniejszenie ilości kierowców, którzy nielegalnie przewożą odpady zagrażające środowisku. Jeżeli inspektor uzna przewożony materiał za niebezpieczny będzie mógł zerwać plomby zabezpieczające ładunek.