Tureckie władze chcą odsyłać dżihadystów do Europy

Tureckie władze

Tureckie władze chcą odsyłać dżihadystów do Europy – poinformował Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Ostrzegł, że bojownicy Państwa Islamskiego (IS) muszą wrócić do swoich ojczystych krajów, nawet jeśli kraje te odmówią przyjęcia ich z powrotem.

„Powinniście zmienić swoje stanowisko wobec Turcji”

W poniedziałek tureckie władze zapowiedziały, że będą odsyłać dżihadystów do swoich ojczystych krajów – głównie Niemiec i Francji. Prezydent ostrzegł, że deportacje będą trwać, nawet jeśli ich kraje odmówią przyjęcia ich z powrotem. W rozmowie z dziennikarzami powiedział: „Powinniście zmienić swoje stanowisko wobec Turcji, która przetrzymuje tak wielu członków IS w więzieniu i kontroluje ich w Syrii”. Według tureckiego nadawcy państwowego TRT Haber kraj chce odesłać ok. 2 500 bojowników, w tym zdecydowaną większość do krajów Unii Europejskiej. Co więcej, Turcja przetrzymuje obecnie 813 bojowników Państwa Islamskiego w 12 różnych ośrodkach deportacyjnych. 

ZOBACZ TAKŻE: 23-LATEK ROZPYLIŁ ŻRĄCĄ SUBSTANCJĘ W PRZEDSZKOLU W CHINACH

Odpowiedź na system nakładania sankcji

Tureckie władze ostrzegły o deportacjach zaraz po tym, jak Unia Europejska ogłosiła system nakładania sankcji na Turcję.  Jest to związane z nieuprawnionymi odwiertami na wodach Morza Śródziemnego u wybrzeży Cypru. Sankcje mają dotyczyć osób lub podmiotów, które są odpowiedzialne za odwierty związane z poszukiwaniem i produkcją węglowodorów. Prowadzone są one jednak bez zgody Cypru. Turcja prowadzi odwierty w celu znalezienia podmorskich złóż u wschodnich i zachodnich wybrzeży Cypru w imieniu Republiki Tureckiej Cypru Północnego. Cypryjskie władze zgłaszają jednak roszczenia do tych akwenów, uważają wiercenia za nielegalne. Ankara natomiast nie zgadza się z przedstawionymi wobec Turcji zarzutami.

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.