Tak potraktowano dziecko z podejrzeniem koronawirusa. Sceny jak z horroru [WIDEO]

tak potraktowano dziecko

Tak potraktowano dziecko z podejrzeniem koronawirusa! W sieci pojawiło się bulwersujące dla wielu nagranie. Prezentuje ono załogę karetki, która zabiera – prawdopodobnie ze szkoły lub nawet przedszkola – małe, wystraszone dziecko. Jak się okazuje, miały u niego wystąpić objawy zakażeniem koronawirusem. Internauci żywiołowo komentują całe zajście, zwracając uwagę na dobro – przede wszystkim psychiczne – dziecka, wobec którego interweniują medycy. „Sceny jak z horroru” – to stwierdzenie w kontekście nagranie przewija się nieustannie i trzeba przyznać, że trudno się z tym nie zgodzić. Poniżej można obejrzeć rzeczone wideo.

Tak potraktowano dziecko z podejrzeniem koronawirusa. Sceny jak z horroru!

Powrót do szkół w obliczu epidemii koronawirusa oraz wzrostu zakażeń w drugiej połowie wakacji, był niezwykle kontrowersyjną kwestią. Już w pierwszym tygodniu roku szkolnego, media donosiły o zamykaniu kolejnych szkół i wysłaniu na kwarantannę zarówno nauczycieli, jak i ich podopiecznych. Jak jednak przebiegają poszczególne procedury w razie wykrycia zagrożenia zakażeniem? W sieci pojawiło się pewne nagranie pochodzące z zagranicy, które mrozi krew w żyłach. Internauci żywiołowo komentują wideo, które porównywane jest do scen z horroru.

Na materiale, który pojawił się w portalu Facebook dwa tygodnie temu, widać załogę karetki, która przyjechała do placówki edukacyjnej po dziecko z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Uwagę zwraca jednak to, jak ubrani są ratownicy, oraz w jaki sposób chcą przewieźć dziecko do szpitala. Wystraszony maluch długo nie dawał się namówić, aby położyć się na specjalnych noszach, przystosowanych właśnie dla osób z chorobami zakaźnymi.

ZOBACZ TAKŻE: DRAMATYCZNA AKCJA RATUNKOWA! DZIECKO ZABLOKOWAŁO SIĘ GŁOWĄ MIĘDZY METALOWYMI BARIERKAMI NA WYSOKOŚCI PIĄTEGO PIĘTRA. ZOBACZ WIDEO!

Internauci nie kryją zdenerwowania – chodzi przede wszystkim o dobro dziecka. Zobacz nagranie!

Internauci nie przebierają w słowach, komentując poniższe nagranie. Według nich, procedury bezpieczeństwa to ważna kwestia, jednak nie można zapomnieć o samym pacjencie, który w tym wypadku jest wyjątkowy. Wszystko ze względu na to, że mamy do czynienia z dzieckiem, dla którego cała otoczka jest iście traumatyczna. Widać to choćby po strachu położenia się na specjalnie przygotowanych noszach. A wszystko w asyście zamaskowanych od stóp do głów ratowników.

Czy ludzie podnoszący alarm po poniższym nagraniu, rzeczywiście mają rację? Czy takie procedury stosowane wobec dzieci, są na miejscu i konieczne? Należy to ocenić indywidualnie, oglądając poniższe wideo:

źródło: Facebook

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.