Policjant zaadoptował psy. Były dręczone, bite, zaniedbane

policjant zaadoptował psy

Policjant zaadoptował psy w potrzebie! Zwierzęta uznawane za najlepszych przyjaciół człowieka, były dręczone, bite, kopane, zaniedbane. Na szczęście jeden z funkcjonariuszy wykazał się ogromnym sercem i przygarnął niechciane czworonogi. Dziś jest o nim głośno w niemal całej Polsce.

Policjant zaadoptował psy! Zwierzęta były bite i kopane

Cudowna historia policjanta z Nowej Soli naprawdę chwyta za serce. Mężczyzna nie pozostał obojętny na krzywdę żywych istot i dziś jest o nim głośno niemal w całej Polsce. Wszystko dzięki temu, że zdecydował się na adopcję drugiego już, katowanego psa. Wszystko jednakże zaczęło się przed trzema laty, kiedy to właśnie w Nowej Soli ktoś przywiązał psa do drzewa i go tam zostawił. Zwierzę było wycieńczone i ranne. Pomogli mu policjanci, czworonóg trafił do weterynarza, a później na jego adopcję zdecydował się młodszy aspirant Ernest Pondel. Dziś o funkcjonariuszu po raz kolejny jest głośno. Wszystko przez to, że po raz kolejny zdecydował się na piękny gest.

Policjant cieszy się dwójką adoptowanych psów

Pan Ernest od trzech lat jest w posiadaniu suczki Misi. Osoba, którą ją katowała, nie uciekła od odpowiedzialności karnej. Misia od niedawna ma kompana – został nim Bary, kolejny psiak, którego policjant zdecydował się adoptować. Bary także nie miał zbyt kolorowej przeszłości, gdyż jego poprzedni właściciel także go katował. O wszystkim dowiedział się właśnie młodszy aspirant, który czworonoga zaczął odwiedzać w schronisku do którego trafił. Później zdecydował się na adopcję. Teraz jest w posiadaniu dwóch psów, które mimo fatalnej przeszłości, otrzymały od niego drugie życie. Takie historie chwytają za serce!

policjant zaadoptował psy

źródło zdjęć: policja lubuska

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.