Nieodpowiedzialne zachowanie turystów w Tatrach! Po raz kolejny urlopowicze nie zastosowali się do apeli oraz zasad panujących w Tatrzańskim Parku Narodowym. W Dolinie Kościeliska doszło do aktu niszczenia kwiatów, będących pod ścisłą ochroną. 

Nieodpowiedzialne zachowanie turystów

Za nami majówka, czyli czas, kiedy Polacy tłumnie wybierają się na urlop. Mimo panującej pandemii koronawirusa, liczni turyści jak co roku odwiedzili Tatry. Niestety apele Tatrzańskiego Parku Narodowego na nic się zdały, a oburzające zachowanie turystów wzbudziło skrajne emocje.

Nie od dziś wiadomo, że krokusy są kwiatami pod ścisłą ochroną. Ponadto Tatrzański Park Narodowy wielokrotnie informował, że nie wolno ich zrywać, niszczyć, deptać, a także nie można wchodzić na krokusowe polany. Warto podkreślić, że polany te znajdują się poza trasami wyznaczonymi dla turystów, a zbaczanie na nie jest dodatkowym złamaniem prawa, ponieważ w Tatrach obowiązuje zakaz schodzenia ze szlaków turystycznych.

Do zasad nie zastosowała się pewna rodzina, która będąc w Dolinie Kościeliska postanowiła wypocząć na polanie pełnej krokusów. Warto dodać, że jest to największe zagłębie krokusów w Tatrach.

Byłem dzisiaj świadkiem patologicznego i nieodpowiedzialnego zachowania grupy pseudo-turystów. Rodzina z dziećmi niczym piłkarze po zdobyciu gola wytarzali się i wydeptali spory obszar krokusów w Dolinie Kościeliskiej. Jest to smutny widok, jednak wystarczyło 5 minut od wejścia, aby to zobaczyć. Uczę swoje dziecko szacunku do przyrody, jednak podobne obrazki czasem odbierają mi po prostu wiarę w ludzi – napisał czytelnik do Gazety Krakowskiej, która nagłośniła sprawę.

ZOBACZ TAKŻE: NIEODPOWIEDZIALNI TURYŚCI UDALI SIĘ NA CZYNNY WULKAN – RATOWAŁO ICH 140 EKIP POSZUKIWAWCZYCH

Głos w sprawie po raz kolejny zabrał Tatrzański Park Narodowy, który przypomniał o obowiązującym zakazie zrywania i niszczenia krokusów, a także zakazie opuszczania wyznaczonych tras turystycznych.

źródło: gazetakrakowska.pl, facebook.com