Gareth Bale – kontrowersje na meczu. Rozwiążą kontrakt?

Gareth Bale swoim ostatnim zachowaniem z pewnością zdenerwował wiele osób. W szczególności fanów Realu Madryt, drużyny w której aktualnie gra. Wszystko przez flagę, którą pokazał kibicom na meczu Walia – Węgry. A raczej przez napis na niej widniejący, kpiący z sytuacji w jakiej jest Gareth Bale. Więcej poniżej. 

Gareth Bale – kariera, kluby, Real Madryt

Gareth Bale ma za sobą robiącą wrażenie karierę piłkarską, gdyż potwierdzają to chociażby statystyki. Aktualnie gra na pozycji napastnika/pomocnika w klubie Real Madryt. Dodatkowo, można go zobaczyć w meczach reprezentacji Walli. Gdzie natomiast rozpoczynał swoją karierę? W zespole juniorskim Southampton w 2005 roku. Następnie przeszedł do Tottenham Hotspur. Natomiast od roku 2013 jest zawodnikiem Realu Madryt. 

We wtorek Walijczycy pokonali Węgrów 2:0, ciesząc się z osiągniętego sukcesu. Jednak nie to było głównym tematem rozmów. Piłkarz postanowił zażartować sobie z klubu, w którym aktualnie gra. Niestety, jego żarty nie spodobały się wielu osobom, w szczególności fanom Realu Madryt.

Flaga, która wywołała prawdziwą burzę

Euforia po wygranym meczu była tak ogromna, że piłkarze postanowili pokazać fanom flagę, która niekoniecznie się wszystkim spodobała. Mowa akurat w tym przypadku o kibicach Realu Madryt, gdyż na fladze mogliśmy przeczytać napis: „Walia. Golf. Madryt. W tej kolejności”. 

ZOBACZ TAKŻE: PKP ZABLOKOWAŁO SPRZEDAŻ BILETÓW NA GRUDZIEŃ – CO W ŚWIĘTA?

Jak podają media może to być aluzja do sytuacji, w jakiej znajduje się aktualnie Gareth Bale. Sportowiec nie jest zadowolony ze swojej pozycji w klubie. Predrag Mijatović – były zawodnik i dyrektor sportowy „Królewskich” stwierdził, że „Bale myśli przede wszystkim o reprezentacji Walli. Na drugim miejscu jest golf, a później Real Madryt”. Po tych słowach już podczas meczu Walli z Azerbejdżanem można było ją zobaczyć, jednak w rękach kibiców, a nie piłkarzy.

Jak myślicie, piłkarz podniósł swoim kolegom z drużyny ciśnienie? Według niego to żart, jednak mógł tym posunięciem zdenerwować niejedną osobę.

Martyna T

Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Miłośniczka festiwali muzycznych oraz książek psychologicznych.