Antek – pierwszy niewidomy pies, który przebiegł półmaraton

Antek

Antek to pierwszy na świecie niewidomy pies, któremu udało się przebiec półmaraton. W Sokolcu w Górach Sowich biegacz podjął udaną próbę przebiegnięcia 21 kilometrów razem z niepełnosprawnym czworonogiem, który okazał się być idealnym partnerem dla osoby prowadzącej aktywny tryb życia. 

Ośrodek Medycyny Paliatywnej i Hospicyjnej w Będkowie

Antka znaleziono w sierpniu 2019 roku w Trzebnicy. Po nieudanej próbie poszukiwania właściciela psa, zwierzę trafiło do Trzebnickiego Klubu Psa. Właśnie w tym miejscu podjęto decyzję o znalezieniu dla czworonoga w domu tymczasowym. Przyjął go Ośrodek Medycyny Paliatywnej i Hospicyjnej w Będkowie, gdzie zapewniono mu duży wybieg, budę oraz pożywienie. Dodatkowo, Trzebnicki Klub Psa dbał o zdrowie i szczepienie psa.

Antek to trzyletni, bardzo energiczny pies. Mimo udogodnień i bezpieczeństwa, które zagwarantowały mu ośrodki, brakowało mu odpowiedniej ilości ruchu. Od 29 września, Andrzej Podrez – biegacz amotor mieszkający w okolicy, postanowił zabierać niewidomego psa na długie spacery. Stopniowo zaczął zwiększać dystanse biegów aż do momentu, kiedy pies był w bardzo dobrej formie. Warto dodać, że w między czasie Trzebnicki Klub Psa cały czas szukał nowego domu dla Antka.


ZOBACZ TAKŻE: DZIKI WESZŁY NA TEREN PRZEDSZKOLA W POZNANIA, AGRESYWNY ODYNIEC

Osiągnięcia niewidomego psa

17 listopada bieżącego roku Anten wziął udział w swoim pierwszym biegu, razem ze swoim tymczasowym opiekunem. Był to wyścig na 5 kilometrów podczas wrocławskich zawodów „Bieg Sierściucha”. Ponadto, w kolejny weekend, czyli 23 listopada Andrzej Podreza w asyście dwóch psów – Antka i Soni wystartował w Półmaratonie Górskim Orzeł w Sokolcu.

Start jak i meta usytuowane były bezpośrednio przy Schronisku Orzeł (844 m n.p.m.). Zawodnicy mieli do pokonania trasę o przewyższeniu 300 metrów. Prowadziła przez Lisie Skałki, Grabinę (943 m n.p.m) oraz Wielką Sowę (1015 m n.p.m). Zespół z powodzeniem dobiegł do mety osiągając czas netto 2:59:06. Andrzej jak i Antek udowodnili, że niewidome psy nie muszą być wcale skazane tylko i wyłącznie na leżenie na kanapie i krótkie spacery pod blokiem.

Źródło zdjęcia: goryiludzie.pl

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.