Agresywny „parawaning”. Na plażę w Ustroniu Morskim musiała przyjechać policja!

agresywny parawaning

Agresywny „parawaning” – na plażę w Ustroniu Morskim musiała przyjechać policja! Polskie plaże w okresie wakacyjnym zamieniają się w dżunglę parawanów. Choć mają one określone funkcje i zapewniają każdemu na plaży choć trochę intymności, turyści zaczęli z ich używaniem zdecydowanie przesadzać. Parawany służą teraz do „rezerwacji” ogromnych połaci plaży. Najbardziej nadgorliwi, plażę odwiedzają już przed świtem, aby parawanem zagrodzić dla swojej rodziny najlepsze miejsce. W Ustroniu Morskim musiała interweniować policja!

Agresywny „parawaning”

Mianem parawaningu określa się prześmiewczo fakt zastawiania całych plaż parawanami. Dokonują tego rzecz jasna turyści. Niestety, parawany straciły już swoje pierwotne zastosowanie – a więc odgrodzenie od wiatru i stworzenie małej prywatnej przestrzeni. Fale parawanów zalewają całe polskie plaże, a turyści tworzą z nich prawdziwe osady, zajmując dla swojej rodziny ogromne części poszczególnych plaż. Co więcej, zaczęto działać na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”. Pierwsze parawany, jeszcze bez turystów, na plażach są już od godziny 6 nad ranem! Przykład można zobaczyć w nagraniu poniżej. Z jednej strony sytuacja jest zabawna, z drugiej natomiast – niepokojąca. Jeden z turystów w Ustroniu Morskim przeszedł samego siebie.

„Hardkorowy parawaniarz” – oprócz parawany, w piasek powbijał gałęzie i rośliny

To, co ujrzeli turyści w Ustroniu Morskim, przeszło ich wszelkie oczekiwania. Tym razem, osoby nazywane prześmiewczo „Januszami Plażowania”, nie zadowoliły się samym parawanem. Wokół swojego przygotowanego obozowiska, postanowili nanieść gałęzie, konary i rośliny. Widok był niezwykle zaskakujący.

Świadkowie twierdzą, że konstruktor tejże osady na plaży zjawił się już przed godziną 6 nad ranem. Widok zaniepokoił między innymi policję, która zdecydowała się podjąć interwencję. Niesforny plażowicz został upomniany, że niszczenie przybrzeżnej roślinności jest surowo zabronione. Własnie stamtąd mogły pochodzić materiały, których użył do budowy niespotykanej konstrukcji. Policja podobno poszukuje świadków, którzy widzieli, jak turysta niszczył przybrzeżną roślinność, celem użycia jej w budowie plażowej osady. Dopiero wtedy będzie można ukarać tę osobę mandatem.

Zdjęcie nowego rodzaju „parawaningu” obiega polską sieć i powoli staje się hitem. Można zobaczyć je poniżej:

agresywny parawaning

ZOBACZ TAKŻE: TAK WYGLĄDA UDERZENIE TIRA W OSOBÓWKĘ! PORAŻAJĄCE NAGRANIE!

źródło zdjęcia: rmf24.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.