Marcin Najman, znany polski pięściarz został wezwany na pojedynek! Śmiałkiem, który rzucił mu wyzwanie jest… Piotr Witczak, znany internautom głównie jako Bonus BGC. Jak dotąd wszystko odbywa się za pomocą Instagrama, bo właśnie tam popularny Bonus publikuje treści, mające zachęcić Najmana do walki. Czy El Testosteron podejmie rękawicę?
Najman wezwany na pojedynek
Marcin Najman nie ma lekkiego, bokserskiego życia. W ostatnim czasie słynie raczej z tego, że jeśli już pojawi się w ringu – nie schodzi z niego jako wygrany. Dodatkowo, porażki których doznaje, nie mają wiele wspólnego z heroiczną i piękną walką. Często kończy się to kontuzjami lub niezrozumianymi poddaniami. Czy El Testosteron powiedział jednak ostatnie słowo? Okazuje się, że istnieje możliwość, iż Najman po raz kolejny wejdzie do ringu lub do klatki. Wyzwanie rzucił mu bowiem Bonus BGC.
„Bark naprawiony, teraz możesz klepać”
Bonus BGC od pewnego czasu prowokuje Marcina Najmana w swoich social mediach. Podziw budzi jego swego rodzaju buńczuczność, gdyż, jak trafnie zauważają internauci, sam wielkim wojownikiem nie jest. Prowokacja wydaje się jednak udana. Z Najmanem kontaktował się już Wojciech Golla, jeden z włodarzy Fame MMA. Co więcej, El Testosteron zgodził się na walkę. Ponadto lekceważąco odniósł się do swojego prawdopodobnego kolejnego rywala, przestrzegając go przed konfrontacją:
Żeby tylko nie było potem do mnie pretensji ze strony kibiców, że coś mu się stało. Żeby on nie miał pretensji do mnie, tylko do swojego sztabu, który go do tego przekonał.
Ponadto, w rozmowie z Wojciechem Gollą, Najman przyznał, że chętnie zmierzy się także po raz kolejny z popularnym Trybsonem. Zależy mu jednak na tym, aby walka obyła się w formule bokserskiej, nie MMA. Poniżej można zobaczyć prowokację Bonusa BGC, a także rozmowę Marcina Najmana z jednym z włodarzy federacji Fame MMA.
