Czarnobyl: strefa wybuchu – czy wycieczki są bezpieczne?

Mówi się, że dzięki nowym technologiom i naukowcom, którzy specjalizują się w zakresie robotyki, wyjazdy na teren słynnej miejscowości są o mniej szkodliwe. Jednak skąd wiemy, że miasto Czarnobyl i strefa wybuchu są naprawdę bezpieczne?

Obalanie mitów o radioaktywności

W ostatnich latach turystyka w rejonie strefy przełomowego wybuchu ma się wyjątkowo dobrze. Czarnobyl rokrocznie odwiedza blisko 70 tysięcy turystów! To zaskakująco dużo jak na miejsce słynące głównie z ogromnie szkodliwego zdarzenia.

Po wycieczce zwiedzający na ogół spokojnie wracają do domów. Trudno się więc dziwić, że coraz mniej powstaje legend na temat mutacji genetycznych związanych z promieniowaniem, czy wielkiej śmiertelności ludzi narażonych na choćby drobne promieniowanie. Zwłaszcza w obliczu nowych technologii.

Skąd pewność, że nic im nie będzie?

Wiele miejsc bije wszelkie rekordy w zakresie intensywności promieniowania radioaktywnego. Aby je wyznaczyć i wyeliminować z tras, naukowcy z Uniwersytetu w Birmingham podjęli się zaprojektowania unikalnych robotów. Ich produkcja oraz eksploatacja jest zdecydowanie bardziej zaawansowana niż samych elektrowni atomowych!

Chcąc zobaczyć jak najwięcej atrakcji, niektórzy globetrotterzy są skłonni złamać pewne zasady. Jednak na pewno rezygnacja z wyznaczonej trasy nie opłaca się nikomu w przypadku tej wycieczki – stąd tak rzadkie powikłania!

Czarnobyl, a ściślej strefa wybuchu elektrowni jest miejscami nieszkodliwa, jeśli przebywa się w dokładnie określonych punktach przez odpowiednio krótki czas.

Przełom w zaledwie 10 lat

Robotyka jest dziedziną, która rozwija się w zaskakującym tempie pomimo wysokiego stopnia skomplikowania. Z pewnością jej rozwój jest podyktowany przede wszystkim ogromnym zapotrzebowaniem na automatyzację procesów produkcji, ale jak się okazuje turystyka również ma swoje potrzeby.

Zaprojektowane przez Laboratorium Robotyki Ekstremalnej drony to urządzenia na których korzysta zwłaszcza strefa wybuchu elektrowni, której siedzibą był Czarnobyl. Jednak nie tylko Ukraina ma problem – jak podaje SkyNews.com, Wielka Brytania boryka się z problemem 4,9 milionów ton odpadów radioaktywnych, które w przyszłości powinna zutylizować.