Ile zarabia taksówkarz? Czy rzeczywiście powinien narzekać?

Ile zarabia taksówkarz? To pytanie bardzo często nasuwa się na myśl, gdy w mieście mijamy postoje taksówek. Ostatnie lata nie są jednak dla branży taksówkarskiej usłane różami – wszystko przez pojawienie się takich korporacji, jak Uber i tym podobne. Czy jednak taksówkarze naprawdę powinni narzekać?

Ile zarabia taksówkarz? Zawód obiektem kpin

Taksówkarze nie mają dobrej opinii w społeczeństwie. Ziarno pod mit o ich domniemanej chciwości zostało zasiane już bardzo dawno temu. Trzeba przyznać – nie dość, że wykiełkowało, to rośnie w sile do dziś. Taksówkarzom nadano oczywiście także liczne przydomki, a najsłynniejszym z nich jest popularna „złotówa” tudzież „złotówiarz”. Wziął się rzecz jasna ze wspominanej wcześniej chciwości jak największego zarobku.

A na czym polegały oszustwa taksówkarzy? Najczęściej mówi się, że gdy wyczuli że mają do czynienia z pasażerem z obcego miasta, do punktu docelowego wozili go jak najbardziej okrężną drogą. Wszystko w celu ugrania jak największej kwoty za podwózkę. A wiadomo – im dłuższa trasa, tym tym droższy przejazd.

Taksówkarze kontra Uber

Dużo złej sławy przyniosły taksówkarzom także potyczki z kierowcami Ubera, które osiągnęły już miano wręcz legendarnych. Jeżdżący Uberem często byli ofiarami upustu frustracji taksówkarzy, którzy w ramach protestu blokowali drogi, czasami nawet cały ruch w centrach miast. Do tego liczne ataki na kierowców znienawidzonej firmy – na przykład niszczenie aut, rysowanie ich, oblewanie olejami, ściekami, lub innymi bliżej nieokreślonymi, lepkimi substancjami. Dochodziło też do rękoczynów.

Wszystko przez to, że Uber cieszył się większą popularnością – był zwyczajnie tańszy, często czystszy i bardziej zadbany, w dodatku szybki i wygodny w obsłudze.

Ile zarabia taksówkarz?

Najważniejszym jednak pytaniem jest: ile zarabia taksówkarz? Na to oczywiście wpływ może mieć wiele czynników. Najważniejszym jest jednak niewątpliwie wielkość miasta, w którym przyjdzie pracować. Tam bowiem zleceń będzie najwięcej – imprezy, duży ruch, dalekie odległości, korki, turyści, biznesmeni. Gorzej będzie w miastach małych. 

Mówi się, że taksówkarz w dużym mieście jest w stanie zarobić nawet do ponad tysiąca złotych na rękę więcej, niżeli jego vis-a-vis w małym miasteczku. Wszystko zależy także od tego, ile czasu na pracę poświęca osoba w tym zawodzie. Najczęściej zarobki w tej pracy wynoszą od około 2500 tysiąca złotych na rękę, do nawet blisko 4000 złotych na rękę.

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.