Anna Wrona to jedna z uczestniczek teleturnieju „Milionerzy”. Szło jej wybitnie dobrze, a główna wygrana zbliżała się do niej wielkimi krokami. Pytanie o pół miliona złotych okazało się jednak nie do przeskoczenia i brzmiało: „Z czego odlane są złote medale olimpijskie?”. Jesteście ciekawi, jaka jest poprawna odpowiedź?
Pytanie o pół miliona złotych
„Milionerzy” to kultowy program telewizyjny, który od wielu lat cieszy się ogromną popularnością i zainteresowaniem. Prowadzony jest przez Huberta Urbańskiego, bez którego chyba nikt nie wyobraża sobie tego teleturnieju. Jak sama nazwa wskazuje, główną wygraną jest milion złotych, którą udało się wygrać zaledwie trzykrotnie. Najwyższą kwotę zgarnęli: Krzysztof Wójcik, Maria Romanek i Katarzyna Kant-Wysocka. Nie brakuje jednak chętnych chcących powtórzyć ich sukces. Jedną z takich osób była Anna Wrona, która wystąpiła w jednym z ostatnich odcinków „Milionerów”. Kobieta dotarła do przedostatniego pytania! Niestety, pytanie o pół miliona złotych okazało się zbyt trudne.
ZOBACZ TAKŻE: ODPADŁ PO PIERWSZYM PYTANIU W MILIONERACH – WSTYDLIWY WYSTĘP
Trzeba przyznać, że Anna wykazała się rozległą i wszechstronną wiedzą. Przez kolejne etapy programu przechodziła jak burza i to nie korzystając z kół ratunkowych. Kiedy przyszedł czas na pytanie o pół miliona złotych, emocje zaczęły sięgać zenitu. Hubert Urbański zadał pytanie: „Z czego odlane są złote medale olimpijskie?”. Pani Anna długo się zastanawia i co więcej, znała dobra odpowiedź.
I znowu jest tak, że mam mocną intuicję, ale przy takim stanie posiadania nie będę tego ryzykować. Kojarzę, że one nie są tak naprawdę złote, jest trochę domieszki złota. Wydaje mi się, że ona jest dodawana do srebra – powiedziała uczestniczka „Milionerów”.
Hubert Urbański namawiał Annę, żeby jeszcze raz się zastanowiła i zaczął wypełniać czek na pół miliona złotych. Ostatecznie uczestniczka zrezygnowała z dalszej gry, wygrywając 250 tys. zł. Anna miała rację, medale olimpijskie odlewane są ze srebra i pozłacane warstwą czystego złota. Spowodowane jest to kruchością samego złota.
źródło: o2.pl