Bracia Sekielscy jako jedyni Polacy znaleźli się na liście Bloomberg 50. To prestiżowe wyróżnienie, gdyż są tam osoby z całego świata. Chodzi głównie o osiągnięcia, które zasługują na specjalne uznanie. Z jakiego powodu się na niej znaleźli? Oczywiście ma to związek z dokumentem „Tylko nie mów nikomu”, który widział prawie cały świat.
Bracia Sekielscy jako jedyni Polacy na liście Bloomberg 50
To wspaniała informacja i jednocześnie ogromne uznanie dla braci Sekielskich, gdyż znaleźli się w zestawieniu Bloomberg 50. Ilość miejsc jest ograniczona, natomiast reprezentanci Polski to jedyni przedstawiciele naszego kraju. Co oczywiście dodatkowo cieszy, gdyż ta produkcja porusza bardzo ważne, chociaż dramatyczne tematy.
ZOBACZ TAKŻE: 2019 ROK Z REKORDOWĄ EMISJĄ CO2
Tę listę utworzono po raz trzeci i znajdziecie tam ludzi, których działania podniosły świadomość w niektórych kwestiach. Chodzi głównie o biznes, politykę, naukę, jak i rozrywkę. Obok braci Sekielskich znajdziecie Rihannę, Kylie Jenner, Gretę Thunberg czy Gite Gopinath.
Bloomberg napisał, iż po emisji „Tylko nie mów nikomu” w Polsce podniesiono kary dla osób, które popełniły owe przestępstwa nawet do 30 lat pozbawienia wolności.
The Bloomberg 50: From finance and politics to tech and entertainment, these are the people who shaped 2019 in unexpected ways https://t.co/8OvnMRwJNc
— Businessweek (@BW) December 4, 2019
„Tylko nie mów nikomu” wyprodukowany ze zbiórki pieniędzy
Za wspomniany dokument, bracia Sekielscy znaleźli się również na liście najbardziej wpływowych Polaków według Wprost. Resztę możecie sprawdzić w tym artykule.
Niedługo ma się pojawić druga część dokumentu, jednak wciąż czekamy na więcej szczegółowych informacji.
The Bloomberg 50: After the release of ‘Tell No One’, Tomasz and Marek Sekielski’s documentary revealing the extent of the pedophilia crisis in Poland’s Catholic Church, the country doubled prison terms for child sex offenders, to as many as 30 years https://t.co/HVCLYEfIq1
— Bloomberg Asia (@BloombergAsia) December 4, 2019
To pokazuje, że coraz więcej osób zobaczyło ten dokument, zwiększając świadomość ludzi, nie tylko w Polsce.