Letnie Igrzyska Olimpijskie odbędą się 24 lipca 2020 roku w Tokio. Organizatorzy postanowili przeznaczyć aż 92 mln dolarów na walkę z upałami, kupując 1300 ton lodu do chłodzenia powietrza w halach, wokół aren oraz strefach kibiców. Władze uważają, że zapewnienie komfortu uczestnikom jak i kibicom podczas wysokich temperatur to ich priorytet.
Zapobieganie skutkom upałów
Jak podaje japoński dziennik „The Asahi Shimbun”, całkowite koszty związane z walką z upałami podczas zawodów mają wynieść 10 mld jenów, czyli około 92 mln dolarów. Prognozy na przełom lipca i sierpnia przyszłego roku, czyli na czas trwania mistrzostw, wskazują wysokie temperatury. Organizatorzy uważają, że Igrzyska Olimpijskie to wyjątkowy czas, dlatego komfort zawodników jak i ich kibiców jest bardzo ważny. Planują kupić 1300 ton lodu służących do chłodzenia powietrza w halach, wokół aren, a także na strefach kibica. Początkowo na ten cel planowano przekazać jedynie 2 mld jenów, czyli około 18,4 dolarów. Fundusze miały starczy na olimpiadę jak i paraolimpiadę. Po przeliczeniu kosztów okazało się, że kwota jest zdecydowanie za mała, stąd zwiększenie budżetu.
ZOBACZ TAKŻE: GARETH BALE – KONTROWERSJE NA MECZU. ROZWIĄŻĄ KONTRAKT?
Zmiany podczas trwania Igrzysk
Japończycy chcą wprowadzić kilka dodatkowych zmian z powodu zbliżających się upałów. Jedną z nich jest zezwolenie wniesienia przez kibiców jednej, plastikowej butelki wody na zawody, co we wcześniejszych latach było surowo zabronione. Organizatorzy postanowili, że będą również sami rozdawać wodę oraz ustawią kurtyny wodne. Dodatkowo powstanie mobilna aplikacja informująca o stanie pogody oraz środkach ostrożności.
