Represje na Krymie wciąż mają miejsce – od początku roku obrońcy praw człowieka zauważyli aż 126 zatrzymań i 587 naruszeń prawa. Informacje podał szef ośrodka wsparcia Tatarów krymskich. Są to niepokojące liczby i nie jedyne wykroczenia.
Represje na Krymie – wykroczenia prawne
Jak podaje portal Onet.pl, sytuacja na Krymie nie wygląda najlepiej. Obrońcy praw człowieka podkreślili, iż doszło do 126 zatrzymać i prawie 600 sytuacji, podczas których złamano prawo do rzetelnego procesu sądowego. Co zresztą podkreślił Eskender Barijew podczas konferencji w Kijowie:
Oznacza to, że praktycznie co drugi dzień ktoś z mieszkańców Krymu jest zatrzymywany przez rosyjskie służby i codziennie dwie osoby cierpią z powodu niesprawiedliwości okupacyjnych sądów. Ponadto naliczyliśmy również 169 przesłuchań i 80 przeszukań domów
Dodano również, że znajduje się tam prawie 100 więźniów politycznych, z czego 80 z nich to Tatarzy krymscy. Dotyka to nie tylko ich samych, ale także ich rodziny. Podobno naruszeń praw człowieka jest więcej porównując do roku poprzedniego. Barijew oświadczył, iż za nasilone represje odpowiedzialna jest rosyjska władza, która nie stosuje się do orzeczeń sądu czy organizacji międzynarodowych. Sankcje wobec Federacji Rosyjskiej według niego powinny być zaostrzone, nie tylko kontynuowane.
#Rosja dalej łamie prawa człowieka. Po pięciu latach okupacji #Krym jest miejscem coraz silniejszych represji.https://t.co/YkWT8LydTm
— Biełsat po polsku (@Bielsat_pl) October 24, 2019
ZOBACZ TAKŻE: NOCNY WANDALIZM W CZĘSTOCHOWIE
126 zatrzymań oraz 587 naruszeń prawa do rzetelnego procesu sądowego odnotowali obrońcy praw człowieka na anektowanym przez Rosję Półwyspie Krymskim od początku roku – poinformował Eskender Barijew, szef ośrodka wsparcia Tatarów krymskich.https://t.co/ncovNgl3CE
— tvn24 (@tvn24) October 24, 2019