To kolejne działania aktywistów – wszystko po to, aby władze zwróciły większą uwagę na ekologię. Sytuacja na świecie jest dramatyczna, więc potrzebne są zdecydowane działania. Nie dziwi nikogo fakt, iż kolejna grupa aktywistów rozpoczęła protesty. Tym razem na lotnisku w Londynie, gdzie jeden z nich wszedł na samolot i potrzebna była interwencja. Walczą o to, aby nie rozbudowano portu lotniczego.
Kolejne działania aktywistów – lotnisko w Londynie
Kto stoi za tymi działaniami? Aktywiście z grupy Extinction Rebellion (XR). Protestowali, aby nie doszło do rozbudowy portu lotniczego, co ma nastąpić w najbliższej przyszłości. Pomimo sprzeciwów, nie udało się sparaliżować pracy lotniska, jednak jeden z nich wykazał się ogromną odwagą.
ZOBACZ TAKŻE: AKTYWIŚCI ZALEWAJĄ CZERWONĄ FARBĄ MINISTERSTWO FINANSÓW [WIDEO]
Mowa o paraolimpijczyku: James Brown, który wspiął się na kadłub samolotu linii British Airways mającego odlecieć do Amsterdamu. To jeden z poważniejszych incydentów, gdyż sportowiec jest niedowidzący, co było dość niebezpieczne dla jego zdrowia lub nawet życia. Ale to nie przeszkodziło mu w tym, aby zaprotestować! Mężczyzna miał zakupiony bilet na ten lot – został ściągnięty siłą przez odpowiednie służby.
▶️ A climate activist part of the Extinction Rebellion movement climbed on top of a plane at London’s City Airport on Thursday. (AP)
👉 World protests started this past Monday. https://t.co/hGotPyP3by pic.twitter.com/MVSIQXAerG— The Voice of America (@VOANews) October 10, 2019
Jak się okazuje, to nie jedyna protestująca osoba. Kolejny aktywista przez 2h wygłaszał wykład na pokładzie samolotu dotyczący zmian klimatycznych:
Jest mi niezmiernie przykro, że zakłócam wszystkim plany, ale cywilizacji ludzkiej zostały dwa pokolenia, jeśli będziemy dalej robić to, co robimy
An environmental activist delayed a flight from a London airport by delivering a lecture on the climate crisis just before take-off https://t.co/VMP0Xo7CFX
— CNN (@CNN) October 10, 2019
Samolot zawrócił i wylądował z 2h opóźnieniem. Na terminalu lotniska znajdowała się również grupa aktywistów, która siedziała na ziemi. Dodatkowo, niektórzy z nich użyli kleju i przykuwali się do drzwi. Kolejny uczestnik wszedł na dach, krzycząc: „Przejmujemy to lotnisko!”.
Wszystkie działania podjęto w związku z rozbudową londyńskiego portu lotniczego.