Podczas podróżowania samolotem jesteśmy narażeni na oddychanie toksycznym powietrzem. Linie lotnicze już od wielu lat bagatelizują ten problem, jednak nie zmienia to faktu, że jest on realny i poważny. Naukowcy, którzy współpracują z WHO potwierdzili, iż pracownicy samolotu są narażeni na poważne schorzenie zawodowe, czyli syndrom aerotoksyczny.
Syndrom aerotoksyczny – co to jest?
Zanieczyszczenia, które są obecne w powietrzu samolotowym wywołują u nas krótko- lub długotrwałe problemy zdrowotne. Naukowcy przeanalizowali dane zebrane od aż 200 pracowników linii lotniczych, w których byli narażeni na trwały wpływ toksyn z miejsca pracy. Wyniki wykazały, że u znacznej większości z nich występowały takie objawy jak: podrażnienie śluzówki, ból głowy, a także problemy z oddychaniem, jak również podrażnienie gardła oraz oczu. Oprócz tych objawów, pojawiły się też inne: alergie, nudności, podatność na choroby nowotworowe, problemy neurologiczne i chroniczne zmęczenie wraz z uszkodzeniem tkanek miękkich. Te wszystkie dolegliwości są niestety objawem choroby tzw. syndrom aerotoksyczny.
Zanieczyszczone powietrze – choroby
Naukowcy są jednogłośni – istnieje związek pomiędzy zanieczyszczonym powietrzem a chorobami. Olej silnikowy, płyn hydrauliczny są niezbędne, aby samolot funkcjonował poprawnie, jednak człowiekowi bardzo szkodzą. Wszystko to prowadzi do tego, że syndrom aerotoksyczny dotyka pracowników linii lotniczych. Nie tylko zatrudnieni na pokładach samolotu skarżą się na te dolegliwości. Osoby, które bardzo często podróżują samolotami, także miewają te objawy. Wszystkiemu jest winna konstrukcja samolotów. Uniemożliwia ona po prostu dopływ powietrza, które nie jest zanieczyszczone oparami toksyn, które pochodzą z wnętrza maszyny.
Powietrze w samolotach a syndrom aerotoksyczny
Właściciele samolotów zdają sobie sprawę z problemów, które pojawiają się na skutek zanieczyszczonego powietrza we wnętrzu tych dużych maszyn. Jednak nie chcą z tym nic zrobić, ponieważ koszty są zbyt wysokie. Technologie, dzięki którym można by było wyeliminować dany problem są ogólnodostępne, lecz mało opłacalne ze względów pieniężnych. Na przykład Boing 787 Dreamliner wprowadził nowe technologie, dzięki którym ograniczył dopływ szkodliwych substancji na swój pokład. W ten sposób właściciel nie naraża osób, które odbywają swój lot na szkodliwe opary.