Wraz z popularyzacją chodzenia na siłownię i wiedzy na temat kulturystyki wiele osób zaczęło dbać o swoje zdrowie z większym zaangażowaniem. Jednak czy wychodzi im na korzyść to, że codziennie jedzą odżywki białkowe? Najnowsze badania wzbudzają duży niepokój!
Białka nie tylko budują mięśnie
Białka są konieczne w diecie. Każdy o tym wie! Są niezbędne do przyrostu masy mięśniowej, ale nie tylko. Rodzaj białka, które jemy wpływa na nasz organizm. Dzięki jednemu nie czujemy takiego zmęczenia i hamujemy rozkład białek mięśniowych, inne skutkują większą sennością, czy nieco wolniejszym przyrostem masy ciała.
Chociaż odżywki często podlegają przeróżnym badaniom, są rozpatrywane głównie pod kątem szybko zachodzących pozytywnych efektów, aniżeli długofalowych skutków ubocznych. Naukowcy z Uniwersytetu w Sydney postanowili skupić się właśnie na skutkach długofalowych.
Te badania wzbudzają duży niepokój
„Równowaga aminokwasów jest bardzo ważna. Najlepiej jest zmieniać źródła białka, aby uzyskać najlepszą równowagę aminokwasową”. Takie wnioski przedstawiła dr Samantha Solon-Biet. Co to jednak znaczy?
Okazuje się, że aby nie dopuścić do takich skutków ubocznych, jak na przykład nadmierny apetyt, otyłość, wahania nastroju, czy nawet krótsze życie, należy dbać o wiele różnych źródeł białka. Jeśli ograniczymy się tylko do jednego, lub w diecie będą znacznie dominować jedynie trzy (np. BCAA), możemy z czasem odczuć tego poważne konsekwencje.
Chodzi przede wszystkim o serotoninę
Zdaniem prof. Stephena Simpsona, który również był zaangażowany w badanie, zbyt wysokie stężenie niektórych aminokwasów zakłóca dopływ tryptofanu do mózgu poprzez krew. Jest to wyjątkowo istotny fakt, ponieważ tryptofan jest jedynym prekursorem serotoniny.
Związek ten potocznie nazywa się hormonem szczęścia. Tak więc jedząc w zbyt dużych ilościach odżywki białkowe możemy sprawić, że… stracimy dobre samopoczucie.
Dbajmy zatem o to, żeby jeść wiele różnych rodzajów białka!
Dokładne dane: https://www.nature.com/articles/s42255-019-0059-2