Jak dostać L4? To pytanie pojawia się nie tylko w przypadku rzeczywistej choroby. Ludzie uwielbiają kombinować – ważne sprawy do załatwienia, trudno poranek po udanej imprezie, piękna pogoda i planowany wyjazd. Choć jest to zachowanie nie fair, często ma miejsce na porządku dziennym. Jak zatem zrobić sobie wolne od pracy?
L4 – kiedy dostaniemy?
L4 powinniśmy dostać przede wszystkim wtedy, gdy rzeczywiście jesteśmy chorzy. Lekarz ma bowiem obowiązek wystawić choremu zwolnienie z pracy. Niektórzy niestety decydują się na symulowanie.
Oczywiste jest, że nie da się udawać chorób z namacalnymi, widocznymi objawami. Problem pojawia się, gdy stosuje się z dawna utarte zagrywki, których lekarze nie są w stanie zweryfikować. Mogą oni wtedy jedynie przypuszczać, że przedstawiane dolegliwości są nie do końca nieprawdziwie. Mowa między innymi o bólach żołądka, bólach głowy, biegunce. Sprytni pacjenci często też symulują ból przy poszczególnych badaniach lekarskich.
Dlaczego lekarz najczęściej nie odmówi wypisania zwolnienia z pracy? To bardzo proste. Załóżmy sytuację kiedy pacjent, który zgłaszał dolegliwości nie otrzymał zwolnienia i z tego powodu coś stało mu się w pracy. Kto wtedy ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację? Oczywiście lekarz. Z tego powodu ryzyko bardzo często nie jest podejmowane – co nie może dziwić.
L4 – jak dostać?
Jak dostać L4? To także pytanie, które bardzo często spędza sen z powiek pracowników – zarówno naprawdę chorych, jak i potrzebujących wziąć wolne lub po prostu kombinatorów. L4 dostaniemy u lekarza, do którego się zgłosimy, oczywiście jeżeli do takowego się zakwalifikujemy – czyli przedstawimy objawy, będące podstawą do wypisania zwolnienia.
Należy mieć się jednak na baczności, bo pracodawca może zlecić kontrolę naszej „choroby”. Jeśli przedstawiciele ZUS-u stwierdzą nieprawdę, kłopoty może mieć nie tylko symulujący, ale też lekarz.
Pamiętać trzeba też o tym, aby w razie faktycznej choroby nie bać się brania zwolnienia. Trzeba myśleć zarówno o dobrze swoim, jak i innych ludzi z którymi mamy kontakt w pracy. Nietrudno bowiem kogoś zarazić, lub – ze względu z niewyleczoną chorobą – borykać się z powikłaniami. L4 jest dla wszystkich, jednak trzeba z niego korzystać z należytą rozwagą.
