Znany jasnowidz widział, co stanie się z elektrownią jądrową na Ukrainie. Portal Fakt.pl opisał najnowszą, bardzo mocną wizję Krzysztofa Jackowskiego. Co takiego zobaczył najpopularniejszy polski jasnowidz? Czy temat gromadzenia tabletek z jodkiem potasu jest rzeczywiście zasadny? Co przyniosą najbliższe tygodnie? Czy Rosja zdecyduje się na użycie broni nuklearnej? Jackowski podzielił się swoimi odczuciami z mediami. Jest się czego obawiać?
Znany jasnowidz widział, co stanie się z elektrownią jądrową na Ukrainie. Tabletki jodku potasu gromadzone słusznie?
Ostatnie dni na Ukrainie są naprawdę dramatyczne. Po serii sukcesów odnoszonych przez tamtejszą armię, Putin zaatakował bezbronnych cywili. Na ukraińskie miasta spadły serie rakiet i pocisków. Atakowane były obiekty cywilne. Rosja znów pokazała, że jest w stanie posunąć się do wszystkiego – nawet w momencie, gdy nikt się tego nie spodziewa.
Głos w sprawie eskalacji konfliktu zabrał także Krzysztof Jackowski. Wszystko w kontekście jednej z elektrowni jądrowych na Ukrainie, a także w kontekście ewentualnego użycia broni masowego rażenia przez Rosjan. Najsłynniejszy polski jasnowidz podzielił się swoimi mocnymi odczuciami z dziennikarzami Faktu. Warto nadmienić, że coraz częściej pojawiają się wszelkie informacje o tabletkach z jodkiem potasu, które mają niejako chronić przed promieniowaniem w przypadku katastrofy nuklearnej lub ataku nuklearnego. Jackowski dla Faktu mówił:
Tu sprawa jest skomplikowana. Zapowiadałem, że w Polsce nastąpi panika. Kojarzyła mi się południowo-wschodnia część Polski, z której niedługo na jakiś czas ludzie będą chcieli uciekać. Mam jednak takie przeczucie, że ludzie będą bardziej bali się słów, które przy tej okazji padną, choć nic złego tak naprawdę tam się nie stanie.
Wygląda zatem, że jasnowidz Jackowski nieco uspokoił wszystkich śledzących jego wizje. Jego zdaniem, mimo groźnych zapowiedzi i mocnych słów, pod kątem katastrofy nuklearnej nic złego się nie stanie. Oby to się sprawdziło.
źródło: Fakt.pl; foto: YouTube