O mały włos a w Chinach doszłoby do wielkiej tragedii. Bohaterem okazał się mężczyzna – złapał dziecko które wypadło z piątego piętra! Wszystko uchwyciło oko kamery. Zobacz nagranie!
Złapał dziecko które wypadło z 5 piętra
To miał być zwykły dzień dla 28-letniego mężczyzny z Chin. Wszystko zaczęło się niepozornie – wrócił on z pracy i parkował samochód pod wysokim blokiem. W tym samym czasie zaczynał rozgrywać się dramat. Pozostawione bez odpowiedniej opieki dziecko wspięło się na okno i zaczęło się na nim bawić.
To nie mogło się inaczej skończyć – maluch w pewnej chwili zaczął tracić równowagę. Sytuację widziało kilka osób, jednak żadna z nich nie była na tyle odważna, aby zbliżyć się w okolice, gdzie dziecko mogło zaraz spaść. Najbardziej trzeźwy umysł zachował parkujący samochód 28-letni Tonik Turghanbek. Momentalnie wyskoczył on z pojazdu i podjął próbę złapania spadającego dziecka.
Trzeba zauważyć, że miał idealne wyczucie czasu. Małolat spadł dosłownie sekundy po tym, gdy mężczyzna zdecydował się na opuszczenie pojazdu. Siła z jaką spadał była jednak na tyle duża, że uchwycenie go było wręcz niemożliwe. Odważny obywatel Chin zamortyzował upadek dziecka, przyjmując na swoje ciało uderzenie z bardzo dużej wysokości.
Wyszli bez szwanku
Silne uderzenie sprawiło, że bohater stracił przytomność i ocknął się dopiero po przyjeździe służb ratunkowych. Wtedy też doszła do niego wiadomość, że uratował życie dziecka, które przed momentem zawisło na włosku. Trudno bowiem przypuszczać, aby małolat przeżył upadek z piątego piętra, które znajduje się wiele metrów nad ziemią.
W rezultacie bohater jak i uratowany zostali przetransportowani do szpitala. Okazało się jednak, że nie dość, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, to nie odnieśli oni w zasadzie żadnych poważniejszych obrażeń. Można więc mówić o istnym cudzie – wszystko zgrało się w czasie. Pojawia się jednak pytanie – kto w czasie tragedii opiekował się dzieckiem? Jego rodzice i sam małolat z pewnością będą dłużnikami bohatera przez resztę życia.