Zatrzymano przywódcę ISIS – jest tak wielki, że nie zmieścił się do auta

Zatrzymano przywódcę ISIS

Zatrzymano przywódcę ISIS oskarżonego o nakazywanie niszczenia zabytków w Mosulu oraz wydawanie fatw związanych z zabójstwem wielu uczonych. Podczas obławy okazało się, że Shifa al-Nima jest tak wielki, że nie zmieści się do samochodu. Aby wywieźć go z kryjówki należało… użyć platformy ciężarówki.

Shifa al-Nima waży ponad 140 kilogramów!

Podczas wczorajszych działań irackich jednostek SWAT zatrzymano przywódcę ISIS – muftiego Shifa al-Nima. Oskarżono go o wydawanie fatw, czyli opinii wysokiego uczonego-teologa muzułmańskiego, wyjaśniającą kontrowersję teologiczną, dotyczącą zabójstw wielu uczonych. Ponadto mężczyzna nakazywał niszczenie zabytków w Mosulu. To jedno z najważniejszych zatrzymań członków ISIS w ostatnich miesiącach. Podczas nalotu irackich jednostek okazało się, że przywódca jest tak gruby, że nie zmieści się do samochodu. Według Jerusalem Post, Shifa al-Nima waży ponad 140 kilogramów. Postanowiono użyć więc platformy ciężarówki. Służby posadzili oskarżonego na tył pojazdu, a następnie zabezpieczali go karabinami maszynowymi.

ZOBACZ TAKŻE: TURCJA DEPORTOWAŁA DO NIEMIEC DŻIHADYSTÓW Z ISIS

Kim jest jeden z przywódców ISIS?

Shifa al-Nima to muzułmański duchowny, znany kaznodziej, który szerzył ekstremizm w meczetach przeciwko siłom bezpieczeństwa. Dodatkowo nawoływał w imieniu ISIS do działań przeciwko nim. Iracka policja poinformowała: „Jest uważany za jednego z czołowych przywódców ISIS i był odpowiedzialny za wydawanie fatw, które doprowadziły do zabójstw uczonych i duchownych.”

Warto również wspomnieć o wydarzenia z końca października ubiegłego roku, kiedy doszło do zabicia ówczesnego przywódcy ISIS – Abu Bakr al-Baghdadiego. Podczas poszukiwań jednego z najgroźniejszych terrorystów na świecie spekulowano, że może on przebywać w okolicach granicy iracko-syryjskiej. Dowódcę Państwa ISIS odnaleziono jednak w pobliżu Turcji, gdzie stracił życie. Jak twierdzi Trump: „zginął w wyniku operacji wojsk amerykańskich w Syrii. To była bardzo niebezpieczna misja.” Przebieg wydarzeń prezydent śledził na bieżąco w tzw. „situation room”, czyli pomieszczeniu, gdzie odbywają się tajne narady. Abu Bakr al-Baghdadi był przywódcą sunnickiej organizacji terrorystycznej Państwa Islamskiego oraz samozwańczym kalifem. Był dowódcą Państwa od 2010 roku, kiedy to IS było jeszcze gałęzią Al-Kaidy w Iraku.

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.