Bezprecedensowa sytuacja w Argentynie – zamach na polityka. Dokonano ataku na 61-letniego deputowanego i jego doradcę. Został on ciężko ranny, jest też niestety ofiara śmiertelna. Do opisywanych wydarzeń doszło stolicy południowo-amerykańskiego kraju.
Strzelanina pod parlamentem
Zamach na polityków miał miejsce dziś nad ranem. Jak się jednak okazuje, celem miał być doradca tamtejszego parlamentarzysty – Miguel Marcelo Yadon. W wyniku postrzału w brzuch zmarł. Miał 58 lat.
Olivares został trafiony w nogę. Przeszedł operację, lecz mówi się że jego stan jest poważny. Według argentyńskich mediów walczy o życie. Zamachowcy ogień otworzyli z pobliskiego parkingu. Siedzieli w samochodzie. Zidentyfikowany ich. Nie wiadomo jednak oficjalnie pod jakim motywem działali.
Moment ataku zarejestrowała kamera monitoringu
Zamach na polityka uchwyciło oko kamery monitoringu. Na nagraniu widać, jak dwójka ofiar kieruje się chodnikiem w kierunku parlamentu. Później wszystko działo się bardzo szybko – padły strzały. Zamachowcy zbiegli z miejsca zbrodni.
Domniemany motyw
Pojawiają się pierwsze spekulacje dotyczące tego, czym kierowali się strzelcy. Olivares dzień wcześniej uczestniczył w debacie o zapobieganiu działalności przestępczej. Nie da się ukryć, że wici argentyńskich gangów kiboli sięgają bardzo daleko. Są to jednak na razie domysły. Szczegóły ma wykazać trwające prężne śledztwo w tej sprawie.