Wielka wpadka Szczuki na antenie radia! W sieci głośno jest o poważnej wtopie Kazimiery Szczuki, która od niedawna ściśle współpracuje z rozgłośnią RMF FM. Po fatalnej pomyłce nie mogło paść nic innego, jak po prostu „O Jezu, przepraszam”, które zresztą usłyszeli wszyscy śledzący audycję. Co takiego powiedziała prowadząca? Jak zwraca uwagę portal o2.pl – to już kolejny raz, kiedy do momentu współpracy z RMF dziennikarce powinęła się noga. Wideo oraz szczegóły poniżej.
Wielka wpadka Szczuki na antenie radia! Jest nagranie – „O Jezu, przepraszam”
Kazimiera Szczuka przez większość osób kojarzona jest przede wszystkim z głośnym teleturniejem „Najsłabsze ogniwo”, którego prowadzącym byłą niegdyś w telewizji. Została zapamiętana głównie z tego, że raczej nie gryzła się w język i traktowała uczestników zabawy bez żadnej taryfy ulgowej, nie szczędząc im dosadnych komentarzy na temat ich wiedzy. Od niedawna dziennikarka współpracuje z rozgłośnią RMF FM. Właśnie tam niedawno miał miejsce wywiad Kazimiery Szczyki z Pawłem Jabłońskim, który zdaniem wielu osób wypadł bardzo źle. Dziennikarka po słowach krytyki postanowiła jednak przyznać się do błędu i wydała następujące oświadczenie:
Moja pierwsza audycja była okropna. Zupełnie bezsensownie zaatakowałam gościa, przerywałam mu, krzyczałam na niego, właściwie nie dawałam mu dojść do słowa. To było niegrzeczne, niekulturalne, niestosowne, niegodne. Po prostu głupie i chamskie.
To jednak nie koniec. Mianowicie, na kolejną wpadkę prowadzącej „Popołudniową rozmowę w RMF FM” nie trzeba było długo czekać. Jak się okazuje, Kazimiera Szczuka pomyliła się przy wprowadzeniu do rozmowy z gościem. Podała tam nazwę innej rozgłośni radiowej. Wtedy jej gościem był Władysław Kosiniak-Kamysz:
Przypomnę, że moim gościem jest Władysław Kosiniak-Kamysz. Kazimiera Szczuka na antenie radia TOK FM. O Jezu, przepraszam, RMF MF… RMF FM.
Myślisz radio, mówisz #TOKFM 😉 https://t.co/HJIrQ2vtSP
— Thomas Orchowski (@OrchowskiThomas) September 12, 2022
Dziennikarka odniosła się do wpadki z nazwą radia – „nie widzę powodu, żeby to wałkować”
Jak się okazuje, serwis wirtualnemedia.pl poruszył temat wpadki dziennikarki. Kazimiera Szczuka została o nią zapytana przez tamtejszych dziennikarzy, jednak dość szybko ucięła ten temat. Zapewniła też, że było to zwyczajne przejęzyczenie:
Ostatnia audycja była średnia, ani specjalnie dobra, ani specjalnie zła. Daleka od doskonałości, ale zupełnie nie widzę powodu, żeby to wałkować, wypytywać mnie w tej sprawie i szukać dziury w całym. […] Wymienienie nazwy stacji TOK FM było zwykłym przejęzyczeniem, a nie freudowską pomyłką.
źródło: o2.pl, wirtualnemedia.pl, RMF FM, Twitter; foto: Twitter