Uber Eats dostarczy swoim klientom alkohol i… marihuanę? Okazuje się, że Uber przejął startup Drizly zajmujący się dowozem alkoholu za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Istnieje szansa, że w przyszłości opcja zostanie rozszerzona również do dostarczania marihuany swoim klientom.
Uber Eats dostarczy swoim klientom alkohol
Firma Uber specjalizuje się w transporcie ludzi. Przedsiębiorstwo stworzyło aplikacje mobilną, za pośrednictwem której można zamawiać transport. Aplikacja działa w ponad 500 miastach na całym świecie. Ich usługi rozszerzono również o dowóz jedzenia i jak się okazuje, nie tylko. Uber regularnie udoskonala swoje usługi. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych dostawcy mogą realizować także dowóz leków na receptę. To jednak wciąż nie koniec. Tym razem przedsiębiorstwo zdecydowało się zrobić kolejny krok w stronę klienta. Już niebawem w USA Uber Eats dostarczy swoim klientom również alkohol. Nie da się ukryć, że na rozwój firmy niewątpliwie wpłynęła pandemia koronawirusa, a zamknięci w domach ludzie coraz chętniej decydują się na korzystanie z usług Uber Eats.
ZOBACZ TAKŻE: MARIHUANA SPADŁA Z NIEBA NA MIESKZAŃCÓW TEL AWIWU – NIETYPOWA AKCJA AKTYWISTÓW
Ponadto, Uber przejął startup Drizly, dzięki któremu możliwa będzie nie tylko dostawa alkoholu do klientów, ale w przyszłości być może i marihuany. Warto zaznaczyć, że obecnie trwają prace związane z legalizacją marihuany w Stanach Zjednoczonych. Istnieje duża szansa, że już od 1 kwietnia marihuana będzie legalna w Nowym Jorku, a gubernatorzy New Jersey, Nowego Meksyku i Pensylwanii zgodnie twierdzą, że ten krok miałby pozytywny skutek dla gospodarki.
Drizly powstało w 2012 roku i zajmuje się dowozem alkoholu za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Działa w ponad 1,4 tys. miast w Stanach Zjednoczonych. Pandemia koronawirusa niezwykle przyczyniła się do rozwoju firmy, a w ubiegłym roku przedsiębiorstwo odnotowało 300% wzrost zamówień.
Na ten moment nie ma informacji, czy opcja Uber Eats dotycząca dowozu alkoholu będzie możliwa w Polace, jednak nie trudno się domyślić, że pomysł zapewne cieszyłby się w naszym kraju dużym powodzeniem.
źródło: nczas.pl, cyfrowa.rp.pl