Tyson nie wytrzymał! Pobił w samolocie pasażera, który go zaczepiał [WIDEO]

tyson nie wytrzymał

Tyson nie wytrzymał! Legendarny bokser znów zamieszany jest w skandal, a na domiar złego wszystko uchwyciło czujne oko kamery. Nagranie już obiegło cały świat. Tym razem Mike Tyson dał upust swoim emocjom na pokładzie samolotu. Mianowicie, miało tam dojść do pobicia jednego z pasażerów właśnie przez byłego bokserskiego mistrza. Okazuje się jednak, że mężczyzna wcześniej zaczepiał Tysona. Dawny pięściarz miał go nawet ostrzegać przed taką reakcją, ale zdało się to na nic. Wideo z całego zajścia zobaczycie w dalszej części tekstu.

Tyson nie wytrzymał! Pobił w samolocie pasażera, który go zaczepiał [WIDEO]

W świecie sportu znów bardzo głośno jest o Mike’u Tysonie! Bynajmniej chodzi jednak o kwestie sportowe. Były pięściarz brał bowiem udział w aferze, która miała miejsce w samolocie. Doszło tam do pobicia, którego dopuścił się właśnie Tyson. Dawny bokserski mistrz miał nie wytrzymał i puściły mu nerwy, gdy zaczepiał go jeden z innych pasażerów znajdujący się na pokładzie.

Jak czytamy w serwisie Onet – incydent miał miejsce w samolocie zmierzającym z San Francisco na Florydę. W sieci pojawiła się relacja jednego z współpasażerów lotu. Według niej, pewien mężczyzna miał być bardzo podekscytowany tym, że podróżuje z Tysonem. W pewnym momencie pasażer stał się jednak natrętny i zaczął prowokować byłego mistrza świata. Zanim dawny pięściarz uruchomił swoje dłonie, miał ostrzegać natrętnego pasażera. To jednak nie poskutkowało. Zagraniczne media podają, że gwiazda światu sportu straciła panowania nad sobą i wielokrotnie uderzyła mężczyznę. Wszystko nagrał inny z pasażerów – materiał można zobaczyć poniżej:

ZOBACZ TAKŻE: BIAŁORUŚ GROZI POLSCE?! WYSOKO POSTAWIONY WOJSKOWY ZAPOWIADA „ZNISZCZENIE, ŚMIERĆ, WYBUCHY”. O CO CHODZI?

Policja w San Francisco potwierdza, że otrzymała zgłoszenie o pobiciu

Jak czytamy w Onecie, po całym incydencie Tyson miał opuścić pokład samolotu. Zaatakowany pasażer miał natomiast otrzymać pomoc medyczną, a następnie sprawę zgłosił na policję. Departament Policji w San Francisco potwierdził, że rzeczywiście tak się stało. Mało tego – zatrzymano już dwie osoby, które brały udział w zdarzeniu.

źródło: Onet.pl, Twitter, CDA; foto: CDA

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.