Tony złota warte fortunę, znaleziono w domu chińskiego urzędnika. Pierwsze szacunki mówią, że w jego posiadłości zabezpieczono aż niespełna 14 ton złota. Pojawia się jednak problem, gdyż początkowe wskazania mówią, że wszystkie sztabki w jego posiadaniu miały być zwyczajnymi łapówkami. 58-latek jest kolejną już ofiarą wojny z korupcją w Chinach. Grozi mu teraz nawet kara śmierci.
Tony złota w domu chińskiego urzędnika! Wszystko wskazuje na to, że służby mają do czynienia z łapówkami
Niemal 14 ton złota w prywatnej posiadłości chińskiego urzędnika! Wartość sztabek, które znaleziono podczas nalotu na jego dom, osiąga wartość około 520 miliona funtów. Śledztwo tamtejszych służb już na samym początku wykazało, że wszystkie drogocenne znaleziska w domu mężczyzny, z ogromną dozą prawdopodobieństwa pochodzą z otrzymywanych łapówek. W Chinach już od dawna walczy się z korupcją, jednakże dopiero teraz wytoczono najcięższe działa. Jedną z ich ofiar jest właśnie 58-latek.
To bardzo wysoki rangą urzędnik państwowy, teraz grozi mu nawet kara śmierci
Zhang Qi – bo o nim mowa – był najwyższym urzędnikiem w prowincji Hainan (południowe Chiny). Do tej pory działał jako Sekretarz Partii Komunistycznej w Haikou. Był także członkiem Stałego Komitetu Prowincji Hainan. Wraz z wyjściem na jaw całej afery, wszystkie tytuły natychmiast mu odebrano.
Co ciekawe, poza złotem w jego posiadłości znaleziono olbrzymie sumie pieniężne. Podejrzewa się także, że posiada wiele innych willi na terenie całego kraju. Gdy wszystkie doniesienia okażą się prawdziwe – 58-latek będzie najbogatszym mieszkańcem Chin. Mare to jednak pocieszenie, gdyż teraz grozi mu kara śmierci.
źródło zdjęcia: pb.pl