Selgros Cash&Carry rezygnuje ze sprzedaży żywych karpi

Selgros Cash&Carry rezygnuje ze sprzedaży żywych karpi w swoich sklepach. Przyczynili się do tego przede wszystkim klienci oraz liczne organizacje walczące o prawa zwierząt. Między innymi chodzi o współpracę z Fundacją Alberta Schweitzera czy Stowarzyszeniem Otwarte Klatki. Co ciekawe, to kolejna marka, która zdecydowała się na takie kroki. 

Selgros Cash&Carry rezygnuje ze sprzedaży żywych karpi w swoich sklepach

Marka nie zrezygnuje całkowicie ze sprzedaży ryb, jednak w sklepach Selgros Cash&Carry nie znajdziecie już żywych karpi. To pokazuje, że coraz więcej firm decyduje się na ten krok, gdyż ostatnio z tego typu działań zrezygnowało Tesco i Auchan. Od dłuższego czasu również żywych karpi nie sprzedaje Biedronka czy Lidl. Niestety w dalszym ciągu jest to praktykowane w sieciach Carrefour oraz Kaufland.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: INSTAGRAM TESTUJE NOWĄ FUNKCJĘ NAGRYWANIA WIDEO

Jak podają Wirtualne Media, decyzję Selgros Cash&Carry podjął ze względu na liczne prośby klientów sklepów. Dodatkowo, marka współpracuje z licznymi fundacjami i organizacjami na rzecz praw zwierząt. Głównie chodzi o Fundację Alberta Schweitzera, którą skomentowała dyrektorka: „Bardzo się cieszymy z owocnych rozmów z Selgros Cash&Carry, który wsłuchał się w nasz głos i oczekiwania klientów! Gratulujemy dobrej decyzji oraz bycia w czołówce firm, które stawiają na dobrostan zwierząt i wyznaczają właściwe trendy dla branży”.

Firma postanowiła już w 2018 roku ograniczyć sprzedaż żywych karpi, ale w co trzecim sklepie – jak informuje dyrektor marketingu Selgros Cash&Carry. Aktualnie, produkt zostanie wycofany ze wszystkich punktów. Dodaje również, iż dbają o najlepsze standardy transportu, przechowywania i sprzedaży ryb.

Oprócz Fundacji Alberta Schweitzera, swoją inicjatywę wykazało również Stowarzyszenie Otwarte Klatki.

 

Martyna T

Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Miłośniczka festiwali muzycznych oraz książek psychologicznych.