Rosja ostrzega – ten krok będzie oznaczać wybuch III wojny światowej. Nadal bardzo głośno jest wokół kolejnej już eskalacji konfliktu ze strony Rosjan. Nieustannie pojawiają się też groźby użycia broni jądrowej, o czym niejednokrotnie mówił choćby sam Putin. Teraz o możliwości wybuchu globalnego konfliktu wspomniał natomiast zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji Aleksander Weneditkow. To właśnie on ostrzegł cały świat i powiedział, jaki konkretny ruch wywoła wojnę światową. O co dokładnie chodzi?
Rosja ostrzega – ten krok będzie oznaczać wybuch III wojny światowej. Podali o co dokładnie chodzi
Rosja nadal nie przestaje grozić wszystkim wokół. Obserwatorzy odnoszą wrażenie, że zaczynają to być desperackie działania Putina i całej reszty. Od jakiegoś czasu ludzie związani z Putinem straszą użyciem bomby jądrowej. Teraz natomiast popularna stała się wypowiedź zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji. Aleksander Weneditkow poruszył temat III wojny światowej. Rosjanin powiedział wprost, co jego zdaniem niewątpliwie do niej doprowadzi. Mianowicie, chodzi o fakt ewentualnego wstąpienia Ukrainy do sojuszu NATO. RMF24.pl przytacza wypowiedź Aleksandera Weneditkowa:
Kijów doskonale rozumie, że taki krok będzie oznaczał eskalację konfliktu do III wojny światowej. Sami członkowie NATO rozumieją samobójczy charakter tego kroku.
Rosjanin mówił też o innych krajach należących do NATO
Na powyższym wypowiedź zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji się nie skończyła. Odniósł się on także do innych krajów członkowskich NATO. Stwierdził, że nie wszystkie z nich chcą tego, aby Ukraina dołączyła w ich szeregi:
Poważni członkowie, w tym sama Bruksela, nie byli entuzjastycznie nastawieni do tej inicjatywy. Natychmiast wydali stosowne oświadczenia i argumenty przeciwko przystąpieniu Ukrainy: nieprzestrzeganie standardów Sojuszu, obecność sporów terytorialnych itp.
Co ciekawe, z krajów Europy Środkowo-Wschodniej przeciwna szybkiemu przystąpieniu do NATO była jedynie Bułgaria. Polska oczywiście wyraziła pełne wsparcie dla Ukrainy także w tym zakresie.
