Robią to na plaży mimo zakazów! Nagrania już krążą po sieci! [WIDEO]

robią to na plaży

Robią to na plaży mimo zakazów! Nagrania już krążą po sieci i wzbudzają naprawdę wiele emocji. Chodzi o plaże w Odessie, gdzie tegoroczne wakacje przebiegają inaczej niż dotychczas. Wszystko przez rosyjską inwazję. Jak się jednak okazuje, pomimo niebezpieczeństwa niektórzy i tak decydują się na wchodzenie do wody – wbrew zaleceniom ratowników i miejscowych służb. Na plażach, gdzie roi się od min, powstały nawet specjalne ogrodzenia. Ludzie mają to jednak za nic, co doskonale widać na publikowanych w sieci nagraniach. Jedno z nich zobaczycie w dalszej części tekstu.

Robią to na plaży mimo zakazów! Nagrania już krążą po sieci – aż trudno w to uwierzyć [WIDEO]

Tegoroczne wakacje na Ukrainie są zupełnie inne niż wcześniej. Wszystko z powodu inwazji Rosjan na ten kraj. Jak się jednak okazuje, nie brakuje śmiałków, którzy wybierają się na ukraińskie plaże. Sieć obiegły nagrania z Odessy. W wyniku działań wojennych, w morzu oraz na plaży znalazło się wiele min. W o2.pl czytamy, że zdaniem miejscowych ratowników w Odessie odnotowano już przynajmniej cztery zgony spowodowane wybuchami min.

Z tego też powodu plaże oficjalnie postanowiono zamknąć. W dodatku pojawiły się na nich specjalne ogrodzenia, które mają uniemożliwiać wchodzenie do wody osobom, które mimo to wybierają się nad morze. Śmiałkowie jednak ignorują zagrożenie i ostrzeżenia. Mimo zagrożenia wybuchem, ludzie robią to, co kobieta na poniższym nagraniu:

ZOBACZ TAKŻE: Jakie obostrzenia powrócą? Kiedy zapadną decyzje? Jest komentarz Niedzielskiego

Pomimo niebezpieczeństwa wysadzenia, ludzie nadal chodzą na plażę”

Osoby przebywające na plaży są tam na własne ryzyko. Jak jednak donoszą media, dziurami stworzonymi w ogrodzeniach do wody przedostają się nie tylko dorośli, ale także dzieci. Serwis o2.pl przytacza wypowiedź ratownika Jurija Rosczenia:

Jest tu dużo min. Mamy przypadki w Karolino-Bugaz, na plaży Lanżeron, że są nawet wybuchy na minach, może też dojść do ataku rakietowego.

Na Twitterze napisano natomiast:

Ani ogrodzenie, ani miny, ani policja nie są w stanie zatrzymać sezonu plażowego w Odessie. Pomimo niebezpieczeństwa wysadzenia, ludzie nadal chodzą na plażę.

źródło: o2.pl, Twitter; foto: Twitter

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.