Powrót nauki zdalnej na jesień? Choć już mało kto pamięta o pandemii, zdaniem wirusologów koronawirus może mocniej dać się we znaki w listopadzie i w grudniu. Mowa więc o przełomie jesieni i zimy. Czy będzie to skutkować powrotem do niektórych obostrzeń, jak choćby do przejścia na naukę zdalną w szkołach? Głos w tej sprawie zabrał minister zdrowia Adam Niedzielski. Zdradził co planuje rząd i jak prawdopodobnie będzie przebiegać jesienno-zimowa fala zakażeń.
Powrót nauki zdalnej na jesień? Adam Niedzielski zabrał głos w tej sprawie! Jak będzie wyglądać kolejna fala koronawirusa?
Pandemia w ostatnim czasie zdecydowanie odeszła w niepamięć. Tymczasem głos w sprawie nadchodzących miesięcy w rozmowie z mediami zabrał minister zdrowia Adam Niedzielski. Pojawił się tam między innymi temat tego, czy możliwy jest powrót nauki zdalnej jeszcze tej jesieni. Ponadto szef resortu zdrowia poruszył temat ewentualnych innych obostrzeń, które doskonale znamy z niedalekiej przeszłości.
Strona o2.pl przytacza wypowiedź Adama Niedzielskiego dotyczącą twardszych obostrzeń i wprowadzenia ewentualnej nauki zdanej jeszcze w tym roku. Dla portalu i.pl minister zdrowia mówił wprost:
Nic takiego nie ma w planach. […] Mamy coraz większą skalę uodpornienia społecznego na koronawirusa. Nie ma tak naprawdę żadnych argumentów, które by mówiły, że restrykcje są potrzebne. Wszystko przemawia za zupełnie innym scenariuszem.
ZOBACZ TAKŻE: Poszedł do sklepu po chleb i cukier – paragon powala. „Dycha nie wystarczyła” [FOTO]
Zdaniem ministra zdrowia kulminacja fali już za nami
W dalszej części wypowiedzi Adam Niedzielski zwrócił uwagę na fakt, że tegoroczna kulminacja fali koronawirusa jest już za nami i co ciekawe – mało kto w ogóle odnotował ten fakt. To pokazuje, że poziomy zakażeń są zdecydowanie niższe niż wcześniej. Serwis o2.pl cytuje kolejne słowa szefa resortu zdrowia:
Mamy nieco inną sytuację niż w poprzednich latach. Wówczas fala we wrześniu i w październiku się rozpędzała i swoje apogeum osiągała na koniec jesieni. […] W tym roku już teraz mamy do czynienia z falą, której kumulacja w zasadzie jest za nami i duża część społeczeństwa nie odnotowała nawet tego faktu. W tej chwili obserwujemy niższe poziomy zakażeń. Widzimy też, że na poziomie liczby hospitalizacji mamy już zupełne odwrócenie trendu, czyli niewielkie spadki.
źródło: o2.pl, i.pl