Potężna awaria prądu w Warszawie! Bez światła przez pewien czas musiało sobie radzić nawet kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców stolicy. Wszystkiemu winna okazała się kuna, która przedostała się do Rozdzielczego Punktu Zasilania na Sielcach. Dostawy energii elektrycznej przywrócono między godziną 14 a 15. Internauci łapią się za głowy – nie dowierzają, że jedno zwierzę w dzisiejszych czasach jest w stanie sparaliżować sporą część miasta. Prądu zabrakło między innymi w Szpitalu Czerniakowskim.
Potężna awaria prądu w Warszawie! Wszystkiemu winna kuna, która przedarła się do Rozdzielczego Punktu Zasilania
Taka awaria – w mniemaniu wielu osób – wcale nie powinna się kiedykolwiek wydarzyć. Około kilkudziesięciu tysięcy osób w Warszawie pozbawione było dziś przez pewien czas prądu. Choć przerwy w jego dostępie niekiedy rzeczywiście się zdarzają, tym razem najwięcej mówi się o powodzie, dlaczego tak właśnie się stało. Mianowicie, winę za całe zamieszanie ponosi kuna. Zwierzę kojarzone głównie ze szperaniem przy samochodach, tym razem zakradło się do Rozdzielczego Punku Zasilania na Sielcach.
Do jeszcze poważniejszej awarii nie doszło tylko dzięki systemom zabezpieczającym
Jak się okazuje, prądu pozbawiona była spora część Mokotowa-Czerniakowa, a także Sielec, Powiśla, Sadyby, Solca i Śródmieścia Północnego. W obręb okolic w których zabrakło zasilania, włączył się również Szpital Czerniakowski.
Na szczęście dobrze spisały się systemy zabezpieczające, dzięki czemu nie doszło do jeszcze poważniejszej awarii.