Pacjent zdemolował SOR w Miechowie. Nadal nie milkną echa skandalicznych wydarzeń, jakie miały miejsce w małopolskim szpitalu. 25-latek, który skarżył się na uraz pleców, nagle wpadł w furię i zaczął niszczyć wszystko, co stanęło na jego drodze. Zaatakował także lekarza. Wstępne szacunki mówią, że straty wyceniono na przynajmniej 100 tysięcy złotych. W sieci pojawiło się już nagranie, na którym widać, jak mężczyzna dokonuje istnej demolki. Według RMF, winowajca całego zamieszania został przewieziony na oddział psychiatryczny do Olkusza. W dalszej części tekstu znajdziecie nagranie.

Pacjent zdemolował SOR w Miechowie. W sieci pojawiło się nagranie – zobacz WIDEO!

O awanturze na oddziale SOR w Miechowie głośno było już w piątek. Wtedy też pojawiły się pierwsze, szczątkowe informacje o zdemolowanym szpitalu. Winowajcą miał okazać się pewien mężczyzna, który oczekiwał na przyjęcie z powody bólu pleców. Miał się go nabawić podczas wypadku lub kolizji. Jak podaje RMF, zdarzenie prawdopodobnie miało miejsce w województwie Świętokrzyskim.

Początkowo nic nie wskazywało na taki przebieg zdarzeń. Po około godzinie czasu, którą pacjent spędził na oczekiwaniu na przyjęcia – nagle wpadł w furię. Zaczął demolować wszystko, co wpadło mu pod rękę. Najbardziej ucierpiała dyżurka na SOR. Zniszczone zostały wszelkie znajdujące się tam sprzęty, komputery, łączność. Obsługa szpitala w oczekiwaniu na przyjazd policji nagrała omawiane, dantejskie sceny. Jeden z takich materiałów udostępniono na Facebooku na stronie wtv.pl. Wideo można zobaczyć poniżej:

ZOBACZ TAKŻE: TURYŚCI POBILI SIĘ O MIEJSCE PARKINGOWE W ZAKOPANEM PRZY WEJŚCIU NA SZLAK W TATRACH! „SYTUACJA W POLSCE WRACA DO NORMY”. W SIECI POJAWIŁO SIĘ NAGRANIE Z PARKINGOWEGO STARCIA – ZOBACZ WIDEO!

Agresor w szpitalu psychiatrycznym. Czy 25-latka spotka kara?

Jak czytamy w RMF24.pl – 25-letniego sprawcę całego zamieszania przewieziono do szpitala w Olkuszu na oddział psychiatryczny. Mimo tego, że na miejscu obezwładnili go policjanci, lekarze nie zgodzili się na jego zatrzymanie i przesłuchanie.

Teraz szczegóły całego zajścia ustalają śledczy. Według dyrektora szpitala, straty ma ocenić specjalnie powołana w tym celu komisja. Już teraz mówi się jednak, że kwota oscylować ma wokół 100 tysięcy złotych.

źródło: RMF24.pl, wtv.pl – Facebook