Okładała kierowcę autobusu – przez to, że ten zwrócił jej uwagę. Bardzo bulwersującą sytuację uchwyciły kamery w jednym z autobusów w Chinach. Nagranie pokazuje sytuację, w której niezadowolona pasażerka znęca się nad kierowcą. Okłada go, obraża i kopie. Ten jednak pozostaje spokojny, wzywając w tym samym czasie odpowiednie służby. Kobietę ostatecznie zabrano na komisariat.
Agresywne zachowania na drodze
W ostatnim czasie bardzo wiele słyszy się o agresywnych zachowaniach na drodze. Nawet w samej Polsce, w ostatnim czasie w sieci pojawiły się przynajmniej 3 nagrania, na których można zaobserwować nieodpowiednie, czasami wręcz brutalne zachowania kierowców. Na naszej stronie pisaliśmy o kilku z nich. Najwięcej mówiło się zdecydowanie o sytuacji z drogi ekspresowej S8, gdzie podróżujący sportowym Porsche, ryzykując nawet karambol, postanowili zatrzymać inny pojazd. Wszystko po to, aby uwydatnić swoje racje – a nie był to dobry czas oraz miejsce, na demonstrację siły. Więcej o tamtym zajściu można przeczytać TUTAJ oraz TUTAJ.
Sytuacja którą zarejestrowano w Chinach, miejsce miała w środkach komunikacji miejskiej. Jej przebieg można zobaczyć na poniższym wideo:
Okładała kierowcę autobusu
Sytuacja, która miała miejsce w Chinach, zarejestrowały kamery miejskiego autobusu. Konflikt pasażerki i kierowcy miał zacząć się natomiast od tego, że ten drugi zwrócił kobiecie uwagę. Według niego, nie stała w wyznaczonym miejscu oczekiwania na środki komunikacji zbiorowej, a gdzie indziej. Fakt ten niesamowicie rozsierdził agresywną kobietę.
Zaczęło się od rzucania w kierowcę plastikową butelką. Ten w rękach miał telefon, ewidentnie dzwoniąc po policję. Sam natomiast wykazywał się anielskim spokojem, nie reagując na prowokacje ze strony pasażerki. To wydawało się jeszcze bardziej denerwować krewką obywatelkę Chin.
Dała upust agresji – pojmała ją policja
Kobieta rozkręcała się z każdą sekundą. Jej ciosy były coraz bardziej konkretne, kierowca natomiast – wciąż spokojny. Pasażerka próbowała mu zabrać i wytrącić telefon z rąk. To jednak się nie udało. Na miejsce w końcu przybyła policja, która schwytała napastniczkę.