Ogromna wyspa pumeksu dryfuje po Oceanie Spokojnym [wideo]

Taki widok zdecydowanie należy do tych niecodziennych, gdyż „ogromna wyspa pumeksu” dryfuje po Oceanie Spokojnym w kierunku Australii. Skąd taka sytuacja? Całe zamieszanie spowodowane podwodną erupcją wulkanu archipelagu Tonga. 

 

Wyspa pumeksu erupcja wulkanu

Nazwano to zjawisko wyspą pumeksu, gdyż jego wymiary to z pewnością powód, aby taką nazwę otrzymało. W związku z podwodną erupcją wulkanu, na Oceanie Spokojnym pojawiła się ogromna wyspa pumeksu. Mianowicie, chodzi o powierzchnię porównywalną do Manhattanu – jak podają eksperci z NASA Earth Observatory. Skała wulkaniczna pojawiła się kilka tygodni temu i swobodnie unosi się na powierzchni wody.

Jednak pracownicy NASA nie są jedynymi osobami, które to zauważyły. Dwójka żeglarzy z Australii, podczas wyprawy, natknęła się na substancje przypominającą pumeks. Niektóre kawałki, jak widać na zdjęciu, były rozmiarów piłki do kosza. Co ciekawe, płynęli przez to przez prawie 8 godzin! To pokazuje o jakich rozmiarach mowa. Poszczególne kawałki miały też liczne wgłębienie i dziury, dlatego unosiły się na powierzchni wody.

Dobrze wpłynie na rafę koralową?

Eksperci mówią, że powstała „wyspa” może mieć wpływ na rafę koralową. A to dlaczego? Może być szansą na uzupełnienie Wielkiej Rafy Koralowej, gdyż zwierzęta tam żyjące mogą wraz z nią się przemieszczać. Dodatkowo, okazuje się, że może dawać idealne warunki do rozmnażania małych organizmów morskich, które mogą pomóc w odbudowanie rafy.

To są bardzo dobre informacje, gdyż naukowcy alarmują – 1/3 Wielkiej Rafy Koralowej wymarła. Niestety są to bardzo niekorzystne statystyki, których nie można ignorować.

Martyna T

Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Miłośniczka festiwali muzycznych oraz książek psychologicznych.