O tyle potanieje paliwo już wkrótce! W końcu można mówić o jakichkolwiek pozytywnych sygnałach dla kierowców. Wszystko wskazuje na to, że paliwo na stacjach benzynowych spadnie poniżej granicy 7 złotych. Zmiany mogą nastąpić już w przyszłym tygodniu. Grupa analityków z BM Reflex przyjrzała się sprawie i oceniła, jak dokładnie mogą wyglądać obniżki. W dół pójdzie zarówno benzyna, jak i olej napędowy. Skąd nagłe obniżki cen? To także wyjaśniono! Szczegóły poniżej.
O tyle potanieje paliwo już wkrótce! W końcu pozytywne sygnały dla kierowców
Wielu kierowców w ostatnim czasie zdążyło już przywyknąć do bardzo wysokich cen paliw, które sięgały lub przekraczały nawet 8 złotych za litr – zarówno w przypadku benzyny, jak i w przypadku oleju napędowego. W najbliższym czasie może jednak nadejść choć chwila wytchnienia, co nie oznacza wcale, że ceny wrócą do starego poziomu. Będzie jednak wyraźna zmiana na korzyść.
Prognozą wyceny paliw na stacjach w najbliższym czasie zajęli się eksperci z BM Reflex. Analitycy, biorąc pod uwagę wachlarz czynników, oszacowali cenę paliw, jaką powinniśmy zobaczyć nawet w przyszłym tygodniu. Ich zdaniem cena litra benzyny spadnie do kwoty poniżej 7 złotych. Takiego obrazka nie widziano już naprawdę dawno. Portal o2.pl cytuje wypowiedź Urszuli Cieślak z BM Reflex, której ta udzieliła dla radiozet.pl. Mówiła tam:
W przyszłym tygodniu powinna rosnąć liczba stacji, na których benzyna będzie kosztować mniej niż 7 zł za litr, po uwzględnieniu rabatu 30 gr.
Zdaniem analityków, cena benzyny pójdzie w dół średnio o 10-20 groszy za litr. Tańszy będzie też diesel, jednak tutaj spadki nie będą aż tak duże. Wyniosą 5-7 groszy na litrze.
Dlaczego ceny pali spadną? Powód już znany
Pojawiło się też wyjaśnienie odnośnie spadku cen paliw, który prognozowany jest już na przyszły tydzień. Mianowicie, wpływ na niższe ceny powinno mieć umocnienie się złotówki, ale również spadek cen ropy na światowych giełdach.
Co więcej – bardzo możliwe, że po końcówce lipca uświadczymy kolejnych obniżek. Benzyna znów będzie mogła potanieć nawet o 20 groszy. Diesel natomiast o 7 groszy.
źródło: o2.pl