Nowy pierwszy objaw COVID-19. To nie utrata węchu i smaku

Koronawirus

Nowy pierwszy objaw COVID-19 – to już nie utrata węchu i smaku oraz gorączka! Choć o pandemii koronawirusa wiele osób już zdążyło zapomnieć, wirus nadal jest obecny i daje o sobie znać. Jak się okazuje, jego forma nadal ulega zmianom. Teraz dużo mówi się o pierwszym objawie wskazującym na zakażenie, który różni się od tych, z jakimi COVID-19 kojarzono od samego początku wybuchu pandemii. Na co należy zwrócić szczególną uwagę?

Nowy pierwszy objaw COVID-19. To już nie utrata węchu i smaku. Na co trzeba zwrócić uwagę?

Choć temat koronawirusa medialnie już niemal zupełnie przepadł, to jak zapewniają specjaliści, lekarze i wirusolodzy – COVID-19 nadal istnieje i może być niebezpieczny. Gdyby tego było mało, wirus nadal ulega pewnym zmianom. Chodzi przede wszystkim o symptomy świadczące o zakażeniu, oraz objawy podczas samego przebiegu choroby. Na samym początku zakażenie można było rozpoznać głównie poprzez utratę węchu i smaku. Był to charakterystyczny i rzadko spotkany wcześniej objaw dla COVID-19. Teraz sprawa wygląda niego inaczej. Zakażeni zdecydowanie rzadziej tracą wspomniane zmysły. Choroba najczęściej zaczyna się obecnie od… bólu gardła. Dlatego też tak trudno odróżnić ją od zwyczajnego przeziębienia. Takie wnioski wysunął między innymi prof. Tim Spector z King’s College London, o czym wspomina o2.pl. W portalu czytamy:

W tej chwili COVID zaczyna się u dwóch trzecich osób bólem gardła. Gorączka i utrata węchu są teraz naprawdę rzadkie.

ZOBACZ TAKŻE: Słynny jasnowidz mówił o Polsce. Zobaczył coś złego, podał miesiąc październik

„Głównym objawem jest rzeczywiście ból gardła, bądź objawy przypominające takie sezonowe przeziębienia”

Zmiana głównych objawów utrudnia rozpoznanie zakażenia. Pacjenci są przekonani, że dotknęło ich zwyczajne przeziębienie i nie wykonują testów na COVID-19. Temat na łamach strony portal.abczdrowie.pl poruszyła prof. Joanna Zajkowska z kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku:

To jest związane z lokalizacją infekcji. Omikron zajmuje górne drogi oddechowe i głównym objawem jest rzeczywiście ból gardła, bądź objawy przypominające takie sezonowe przeziębienia. Pacjenci często zgłaszają też ból głowy, ból mięśni oraz suchy kaszel.

Joanna Zajkowska zaznaczyła, że jednym z objawów nadal może być również biegunka. Przyznała także, że wirusem nadal zakażają się całe rodziny, jednak to głównie starsze osoby trafiają z tego powodu do szpitali:

Jeśli chodzi o kwestie hospitalizacji, to nadal chorują całe rodziny, ale do szpitala trafiają głównie seniorzy powyżej 80 lat.

źródło: o2.pl, portal.abczdrowie.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.