Niebezpieczny wirus RSV w ekspresowym tempie rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych i atakuje dzieci, a konkretnie ich układ oddechowy. Lekarze biją na alarm, ponieważ zakażenie może zagrażać życiu noworodków. Jakie są objawy i jak wygląda leczenie? Koniecznie poznajcie szczegóły!

Niebezpieczny wirus atakuje dzieci

Wirus RSV to patogen, który skutkuje infekcją dróg oddechowych. Najczęściej dotyka dzieci przed 2. rokiem życia i niestety jest bardzo powszechny. Szacuje się, że nawet 95% dzieci ma w swoim organizmie przeciwciała niebezpiecznego wirusa, które sugerują o kontakcie z patogenem. Niestety przechorowanie nie chroni przed kolejnym zakażeniem.

Grupą najbardziej narażoną na infekcje są dzieci karmione sztucznie, noworodki o małej masie ciała, z wrodzonymi wadami czy dysplazją oskrzelowo-płucną. Największą zachorowalność odnotowuje się między marcem, a październikiem, jednak w ostatnim czasie ilość zakażonych dzieci drastycznie wzrosła, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Lekarze apelują o ostrożność, rozwagę i szybką reakcję na ewentualnie objawy.

ZOBACZ TAKŻE: NA ŚWIAT PRZYSZŁO DZIECKO W CIELE STARCA – OKAZAŁO SIĘ, ŻE NOWORODEK JEST NIEULECZALNIE CHORY

Objawy i leczenie

Zakażenie bezobjawowe dotyczy niespełna 1% chorych, dlatego warto zapoznać się z dokładnymi objawami. Jest to przede wszystkim kaszel oraz inne symptomy, które występują podczas przeziębienia, takie jak katar i gorączka nieprzekraczająca zwykle 38 stopni Celsjusza. Ponadto kolejnymi charakterystycznymi objawami są zasinione usta oraz ich okolice, wydzielająca się z ust piana oraz duszności. Jeśli chodzi o leczenie, czołowym elementem jest utrzymywanie odpowiedniej ciepłoty ciała oraz nawadnianie organizmu. Kolejnymi etapami walki z niebezpiecznym wirusem jest tlenoterapia. W niektórych przypadkach lekarze przepisują również specjalne leki.

Warto dodać, że o zarażenie nietrudno. Niebezpieczny wirus RSV przenosi się drogą kropelkową, przez bliski kontakt z osobą chorą, a nawet przez przedmioty zanieczyszczone wydzieliną osoby zainfekowanej. Patogen szczególnie wchłania się przez błonę śluzową nosa oraz spojówki, natomiast okres inkubacji wirusa to około 2-8 dni.

Warto wspomnieć, że niegdyś dostępna była szczepionka przeciwko wirusowi RSV, jednak po czasie ją wycofano. Obecnie trwają badania nad kolejnym preparatem.

źródło: medonet.pl, planeta.pl, doz.pl