Centymetry od tragedii. Mężczyzna oszukał przeznaczenie [WIDEO]

Centymetry od tragedii! Mężczyzna dosłownie oszukał przeznaczenie. Wiele osób zaistniałą sytuację porównało do słynnego filmu, którego bohaterowie cudem unikali śmierci. Zdaniem internautów, podobnie mogło być też tym razem. Elementem, który okazał się kluczowy, była przyłbica ochronna. To ona sprawiła, że bohatera nagrania, które stało się hitem w sieci, nie został poważnie okaleczony. Co jednak tak naprawdę stało się podczas wykonywania pracy mężczyzny i dlaczego może mówić on o nadzwyczajnym szczęściu? Dlaczego akcesoria ochrony osobistej są tak istotne? Wszystko zobaczycie poniżej.

Centymetry od tragedii. Mężczyzna oszukał przeznaczenie – materiały stały się hitem sieci, porażająca ilość odtworzeń

Czasami w życiu każdego człowieka dochodzi do sytuacji, które zmuszają do refleksji i przemyślenia dotychczasowych działań. Można odnieść wrażenie, że właśnie tak było w przypadku mężczyzny, który swoją dramatyczną historią pochwalił się w sieci. Amerykanin omal nie odniósł bardzo poważnych obrażeń podczas pracy z elektronarzędziami.

Mianowicie, podczas wykonywanych prac, w jego szlifierce doszło do pęknięcia tarczy. Jej spora część oderwała się od maszyny i poleciała z ogromną prędkością w kierunku twarzy bohatera nagrania. Nie został on jednak okaleczony tylko dlatego, że miał na sobie specjalną przyłbicę ochronną. Tarcza wbiła się w nią z impetem, a jej ostra krawędź zatrzymała się dosłownie kilka centymetrów od twarzy pracownika.

o krok od dramatu

ZOBACZ TAKŻE: DZIECKO, KTÓRE PRZYSZŁO NA ŚWIAT W SKÓRZE STARCA. GDY SIĘ URODZIŁO, NIE PŁAKAŁO I „DZIWNIE ODDYCHAŁO”. LEKARZE WYJAŚNIAJĄ FENOMEN TYCH NIEBYWAŁYCH NARODZIN. CO SIĘ STAŁO?

Ta sytuacja pokazuje, jak ważna jest odzież ochronna przy pracy

Jak widać na powyższym zdjęciu, tarcza rzeczywiście – bez krzty przesady – zatrzymała się dosłownie centymetry od twarzy mężczyzny. Aż trudno wyobrazić sobie, co byłoby w przypadku, gdyby nie miał on na głowie specjalnej przyłbicy ochronnej.

centrymetry od tragedii

Materiały dotyczące całego zajścia opublikowano na TikToku. Cieszą się one niebywałą popularnością. Wideo polubiono już ponad 7 milionów razy. Nie zabrakło jednak osób, które uważają, że wszystko jest jedną wielką mistyfikacją. Czyżby faktycznie mogło tak być?

@maxskippowerClose call

♬ original sound – Matthew Peters

źródło: o2.pl, TikTok

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.