Nie wpuścili jej na wigilię syna w szkole. Kobieta ma wytatuowaną twarz [FOTO]

nie wpuścili jej na wigilię

Nie wpuścili jej na wigilię syna w szkole. Na całym świecie znów głośno jest o znanej Walijce, która już wcześniej zasłynęła ze swojego zamiłowania do tatuaży. Jakiś czas temu kobieta z Wielkiej Brytanii skarżyła się na to, że przez swój wygląd nie może znaleźć żadnej pracy. Teraz spotkało ją kolejne upokorzenie – 45-latki nie wpuszczono na wigilię szkolną jej syna. Nauczyciel nakazał jej pozostać na zewnątrz i oglądać świętowanie przez okno. Czy pracownik szkoły przesadził?

Nie wpuścił jej na wigilię syna w szkole. Kobieta ma wytatuowaną twarz, na jej ciele jest ponad 800 tatuaży [FOTO]

Melissę Sloan już jakiś czas temu poznał niemal cały świat. Walijka skarżyła się w mediach, że nie może znaleźć żadnej pracy, a szefowie nie ukrywają, że wszystko przez jej wygląd. Jak się bowiem okazuje, 45-latka ma ogromne zamiłowanie do tatuaży. Mówi się, że na jej ciele jest ich ponad 800. Zajmują także dużą część jej twarzy. Co więcej, są to tatuaże przypominające „dzieła” więzienne. Między innymi przez nie mieszkająca w Wielkiej Brytanii kobieta ma problemy ze znalezieniem zatrudnienia. Pracodawcy niejednokrotnie mówili jej wprost, że wygląda nieestetycznie. Gdyby tego było mało, Walijka skarżyła się także na to, że przez jej wygląd nie ma też wstępu do niektórych pubu. Największe upokorzenie spotkało ją jednak niedawno, gdy w szkole jej syna organizowano przyjęcie wigilijne.

Jak podaje portal polsatnews.pl – Melissa poskarżyła się, że nie mogła brać udział w szkolnej wigilii. Chodzi rzecz jasna o placówkę, do której uczęszcza jej syn. Nauczyciele nie wpuścili jej do środka i powiedzieli, że uroczystość może oglądać jedynie przez okno.

Powiedzieli, że mogę oglądać uroczystość przez okno z zewnątrz.

ZOBACZ TAKŻE: Lepiej zatankuj jeszcze przed nowym rokiem. Prognoza cen paliw na 1 stycznia powala

To nie pierwsza taka sytuacja – szkoła nie chce widzieć kobiety także na innych wydarzeniach, które są tam organizowane

Jak się okazuje, to nie pierwsza tego typu sytuacja. Podobnie miało być na festynie organizowanym przez szkołę. Wtedy kobieta wysłała tam jako opiekuna swojego partnera. Władzom szkoły nie podoba się „alternatywny wygląd” kobiety.

Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czy wygląd kobiety rzeczywiście powinien eliminować ją ze szkolnych uroczystości jej syna?

źródło: polsatnews.pl, Twitter, Facebook; foto: Twitter

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.