Nie puścisz dziecka do szkoły od 1 września? Wszystko wskazuje na to, że za takie zachowanie może grozić wysoka grzywna! Choć w tej chwili powrót uczniów do szkół od początku kolejnego miesiąca jest niemal pewny, nie wszystkim rodzicom podoba się taki pomysł. Wiąże się to rzecz jasna z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Środowiska szkolne, gdzie występują ogromne skupiska młodzieży, mogą sprzyjać jego rozprzestrzenianiu się. Stąd też obawy rodziców, którzy jednak nie będą mieli wyjścia – a wszystko pod groźbą wysokiej grzywny, opiewającej nawet na 10 tysięcy złotych. Wiąże się to z obowiązkiem szkolnym.
Nie puścisz dziecka do szkoły od 1 września? Grozi ci wysoka grzywna!
1 września, a tym samym powrót młodzieży do szkół, zbliża się wielkimi krokami. Przypominają o tym choćby reklamy, a także markety, w których już teraz zaroiło się od szkolnych wyprawek. Nie wszystkim rodzicom jednak podoba się fakt, że szkoły zostaną otwarte – mimo tego, że zakażeń jest więcej, niżeli w momencie, gdy zdecydowano o ich zamknięciu.
Okazuje się jednak, że bezzasadne nie puszczenia dziecka do szkoły, może dla rodziców wiązać się z poważnymi konsekwencjami. Wszystko przez obowiązek szkolny. Jeśli dziecko nie będzie mieć objawów infekcji, a jego domownicy nie będą w kwarantannie – wtedy należy posłać je do szkoły. W innym wypadku, jeśli rodzice nie będą puszczać swojej pociechy do szkoły, może im grozić nawet 10 tysięcy złotych grzywny.
Nieusprawiedliwiona nieobecność w szkole przez co najmniej pół miesiąca, może oznaczać dla rodziców kłopoty
Gdzieniegdzie słychać głosy, że w obawie przed koronawirusem, niektórzy rodzice nie będą chcieli posyłać swoich pociech do szkół. Okazuje się jednak, że może się to wiązać z kłopotami. O wszystkim mówi prawo oświatowe:
„W razie nieusprawiedliwionej nieobecności dziecka w szkole przez co najmniej pół miesiąca rodzic może zostać ukarany grzywną do 10 tys. zł. Obowiązek szkolny dotyczy dzieci od 7. do 18. roku życia”
Jak podaje portal RMF24.pl, tego rodzaju grzywnę mogą nakładać lokalne samorządy.
źródło: RMF24.pl, forbesimg
