Nie będzie zwrotu zaliczek za wesela – niepokojące wiadomości dla par młodych!

Nie będzie zwrotu zaliczek

Niepokojące informacje dla przyszłych par młodych. Nie da się ukryć, że branża weselna niezwykle ucierpiała przez pandemię koronawirusa i obowiązujące restrykcje. W związku z tym rząd planuje wspomóc rynek ślubny. Czy nie będzie zwrotu zaliczek za wesela? Okazuje się, że to jeden z pomysłów, aby wesprzeć finansowo branżę.

Nie będzie zwrotu zaliczek za wesela

Ubiegły sezon weselny był jednym z gorszych. Obowiązujące restrykcje sprawiły, że wiele ślubów i rezerwacji sali odwołano. Co więcej, spora część młodych par zmieniła termin na przyszły rok, jednak jak się okazuje, niekoniecznie był to dobry pomysł. Branża niezwykle ucierpiała przez pandemię, dlatego resort rozwoju rozpoczął prace nad wsparciem usługodawców. Wiadomości te zapewne nie spodobają się przyszłym nowożeńcom. Polskie Stowarzyszenie Branży Ślubnej poinformowało, iż rząd pracuje nad projektem, który ma uniemożliwić zwrot zaliczek. Zatrzymanie pieniędzy poprawiłoby bowiem sytuację finansową poszczególnych usługodawców ślubnych. Jak czytamy:

MRPiT pracuje nad uregulowaniem, które miałoby umożliwić niezwracanie pobranych już przez usługodawców zadatków.

Sezon ślubny zbliża się wielkimi krokami, natomiast nie podano jeszcze szczegółów dotyczących wesel. Wiadomo jednak, że jeżeli będzie zgoda na wesela, będą się odbywały z ograniczoną ilością osób. Polskie Stowarzyszenie Branży Ślubnej wielokrotnie apelowało i prosiło o odmrożenie branży, jednak nie wiadomo, jaki będzie tego skutek. Jeśli nie będzie zwrotu zaliczek za wesela, sytuacja branży z pewnością się poprawi, jednak co na to przyszli małżonkowie?

Droga branżo, poniżej przedstawiamy podsumowanie spotkania branży ślubnej z Ministerstwem Rozwoju, Ministerstwem Zdrowia…

Opublikowany przez Polskie Stowarzyszenie Branży Ślubnej Środa, 24 lutego 2021

Ponadto poinformowano, że imprezy będą odbywać się z ograniczoną liczbą osób. Sytuacja ma wyglądać bardzo podobnie jak jesienią ubiegłego roku. Pojawią się limity: 50, 75 i 100 osób, a liczba gości będzie zależna od sytuacji epidemiologicznej w danym regionie oraz wielkości sali.

Należy również podkreślić, że z szacunkowych wyliczeń wynika, iż dochód rynku ślubnego w naszym kraju przekracza 7 mld złotych, a więc straty są ogromne. Wliczają się w niego właściciele sali, organizatorzy wesel, fotografowie, artyści czy konsultanci weselni. A

źródło: businessinsider.com.pl, facebook.com

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.