Narcos 5 Skierniewice – boss gangu ukrył ponad miliard złotych w polskim banku! Niesamowitą historię niczym z filmu akcji, gdzie głównym wątkiem jest handel narkotykami, opisuje portal tvp.info. Co jednak najciekawsze, wszystko swoje głębokie korzenie ma zaszczepione w Polsce, mimo tego, że główni bohaterowie nie mają z naszym krajem zbyt wiele wspólnego. Według strony informacyjnej TVP, boss ganku narkotykowego, który w końcu wpadł w ręce policji, miał ukrywać w Banku Spółdzielczym w Skierniewicach aż 1,4 mld złotych. To Izraelczyk z panamskim paszportem.
Narcos 5 Skierniewice. Boss gangu w polskim banku ukrył ponad miliard złotych!
Ta historia wydarzyła się naprawę i związana jest między innymi z Polską! Bardzo ciekawe wiadomości na łamach swojego portalu opublikowało TVP Info. Jak się okazuje, policja aresztowała bossa gangu narkotykowego, który ogromną fortunę ukrył w… Banku Spółdzielczym w Skierniewicach.
Mowa o Izraelczyku z panamskim paszportem. Do zatrzymania miało dojść w Holandii – a konkretniej w Amsterdamie. Tam też miała znajdować się jego baza, skąd dowodził brudnymi interesami. W polskim banku, mężczyzna miał umieścić aż 1,4 mld złotych. Jak się jednak okazuje, obracał on nielegalnym towarem o wartości przynajmniej 3,4 mld złotych.
Co jednak ciekawe, pierwsze przesłanki o niespotykanej fortunie umieszczonej w skierniewickim baku pojawiały się już w 2018 roku – właśnie za sprawą TVP. Teraz sprawa jest już właściwie wyjaśniona.
We wszystko zamieszane kolumbijskie kartele. Historia jak z filmu
Jak dalej podaje TVP Info, w całym procederze udział brały kolumbijskie kartele. Za pomocą przekrętów, uzyskane poprzez handel narkotykami pieniądze „prano” na polskim rynku. Mowa głównie o transakcjach związanych z kokainą. Na tvp.info można przeczytać:
Pieniądze były legalizowane za pomocą transakcji bankowych przez setki kont założonych w kilkudziesięciu krajach.
Na sam koniec, resort sprawiedliwości wspólnie z prokuraturą ogłosił, że zabezpieczono rekordową sumę pieniędzy pochodzących z nielegalnych kanałów. TVP pisze:
Podlegają one obligatoryjnemu przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa.
Teraz okazuje się, że sprawę do końca poprowadzi Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, wraz ze wsparciem CBŚP. Przy okazji podaje się jednak, że w całej akcji polskiej stronie wydatnie pomógł Interpol, Europol oraz amerykańska agencja narkotykowa (DEA).
źródło: tvp.info