Mieszkaniec Buczy wrócił do swojego mieszkania. Pokazał, co zrobili tam Rosjanie [FOTO]

mieszkaniec buczy wrócił

Mieszkaniec Buczy wrócił do swojego mieszkania. Gdy jego oczy ujrzały, co zrobili tam Rosjanie, mężczyzna momentalnie złapał za telefon i wszystko udokumentował. Teraz zdjęcia przewijają się w mediach na całym świecie. W jakim stanie zastał swoje mieszkanie białoruski pisarz zamieszkujący położoną nieopodal Kijowa Buczę? Wszystko zobaczycie w dalszej części tekstu!

Mieszkaniec Buczy wrócił do swojego mieszkania. Pokazał co zrobili tam Rosjanie – te zdjęcia obiegły cały świat! [FOTO]

Wojna na Ukrainie trwa w najlepsze i niestety jej końca póki co nie widać. Władimir Putin jest zdeterminowany ku temu, aby osiągnąć choć część postawionych sobie przed inwazją celów. Podobnie jednak Ukraińcy, którzy nadal dzielnie stawiają opór o wiele liczniejszemu nieprzyjacielowi.

Swego czasu głośno było o położonej pod Kijowem Buczy, gdzie rosyjskie wojsko dopuściło się potwornej zbrodni wojennej i dokonało masakry cywilnych obywateli. Teraz temat tejże miejscowości powraca. Wszystko za sprawą białoruskiego pisarza zamieszkującego Buczę. Będący poetą i tłumaczem Siergiej Prilucki powrócił do miasta, gdy Rosjanie ostatecznie je opuścili. Udał się do swojego mieszkania a to co tam zobaczył, przeszło jego wszelkie oczekiwania. Jak się okazało, urzędowali w nim rosyjscy żołnierze. Jak jednak łatwo się domyślić, nie zostawili po sobie porządku. Zostało one zniszczone i pozostawione w opłakanym stanie.

Rosjanie w mieszkaniu pozostawili zniszczone sprzęty (na przykład laptopy), wyrzucone z szafek ubrania i rzeczy osobiste, a także resztki jedzenia w garnkach.

ZOBACZ TAKŻE: Kadyrow wprost grozi Polsce. „W sześć sekund pokażemy wam, na co nas stać. Lepiej weźcie broń”. Te słowa budzą niepokój…

„W kuchni widać dużo piwa i niezjedzonej papryki. Na balkonie było 5 litrów wódki, którą zostawili”

Mieszkaniec Buczy, którego mieszkanie zniszczyli Rosjanie, całą sytuację opisał Biełsatowi. Jego słowa przytacza serwis o2.pl:

Do mieszkania wpuszczono gołębie, które napaskudziły w domu. Plakat z Szuszkiewiczem zaskakująco przetrwał. […] W kuchni widać dużo piwa i niezjedzonej papryki. Na balkonie było 5 litrów wódki, którą zostawili. Prawdopodobnie dlatego, że sąsiadowi zabrano kolekcję 70 butelek różnych whiskey, rumów, ginów.

źródło: o2.pl, Facebook, Biełsat; foto: Facebook

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.